29

110 13 3
                                    


Jui wyszła z pomieszczenia i ledwo miałam czas, aby ogarnąć co dokładnie się stało, kiedy mój i Justina telefon głośno zawibrowały, co oznaczało, że dostaliśmy nowe wiadomości.

Gorączkowo wyciągnęłam telefon z kieszeni, odblokowując go i patrząc na ekran wystraszona. Moje ręce drżały, gdy to robiłam.

Na telefonie widniały słowa, których miałam nadzieję, że nie zobaczę.:

Nowa wiadomość wideo od: Jui Talloway
Nie. Nie. Nie nie nie nie nie nie nie nie nie NIE.

To nie mogło się dziać.

Te spotkanie, które tutaj się zdarzyło było wystarczająco złe oraz przerażające, aby wyszło, że zjebałam.

Ale to - otrzymana wideo wiadomość od Jui - to było, jeżeli to możliwe, o wiele gorsze.

Moje serce biło nieco szybciej niż przedtem. Otworzyłam wiadomość, czekając, aż wiadomość się załaduje.

Obok siebie widziałam Justina, który robił to samo, patrząc w telefon ze zmarszczonymi brwiami, gdy jego wiadomość (bez wątpienia ta sama) się ładowała.

Przez chwilę wydawało mi się, że opadam pod swoim ciężarem, lecz wideo w końcu skończyło się ładować.

Potem, bez chwili wahania, odtworzyłam je.

Oto na środku ekranu, wideo nieco się trzęsło z powodu faktu, że było nagrywane  w ruchu, był podgląd na Justina i mnie, pasjonująco się całujących.

Wideo się zaczęło, kiedy ja siedziałam na jednej z ławek, a dalej było pokazane wszystko. Justin podnoszący mnie z ławki, odstawiający na ziemię i pociągający mnie do uścisku. Wzajemnie całowaliśmy sobie szyje, a Justina ręce obniżały się z mojej talii do tyłka...

Pokazywało to praktycznie, jak nawzajem połykaliśmy swoje języki, a okolicznościowe uśmiechy wkradały nam się na twarze.

Gdy nagle, wideo się zatrzymało, a wyświetlił się zrzut ekranu, gdzie Justin nadal trzymał rękę na moim tyłku, a drugą ściskał moją talię. Obie ręce trzymałam na około jego karku, a nasze usta były mocno ze sobą sklejone.

Czułam, jak łzy gromadziły się w moich oczach, a moja ręka poleciała do czoła. Moja szczęka była opadnięta.

Ledwo mogłam się ruszać, lecz nagle zauważyłam wiadomość, która była wysłana razem z wideo:

Justin Bieber i Mandy Nash?! Uciekli?! Przyłapałam tą dwójkę na obściskiwaniu się. Gadali o skandalach. Myślę, że nie zdawali sobie z tego sprawy, że nie byli sami... ;)

Mogłam poczuć jak moje serce praktycznie się zatrzymało, a mój cały mózg jakby zamarzł.

Jak to możliwe? Kto by mógł nawet pomyśleć, aby kogoś równie poniżyć jak zrobiła to Jui?

Była plotkarą. Wiedziałam to i zawsze to będę wiedziała.

Ale nie wiedziałam, żeby ona mogła nawet pomyśleć o tym co właśnie zrobiła.

Proszę, aby ktoś mnie obudził z tego koszmaru.

Proszę.

Odwróciłam się twarzą do Justina, mrugając raz czując jak samotna łza wypływa z mojego oka, lądując z pluskiem na moim nadgarstku.

Patrzył na swój telefon w szoku, jego usta były uchylone, a spojrzenie bez emocji.

Ewidentnie też oglądał wideo Jui, z którym nas przyłapała.

-Justin...- Zaczęłam, odzywając się pierwszy czas, jakby od wieków. Mój głos był cichy i drżał, trzęsłam się, gdy patrzyłam na niego ze strachem.

Dark BlueOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz