Rozdział 10 Laks!

64 3 0
                                    

Nagle usłyszałam krzyk ludzi na ulicy. Popatrzyłem na panią. Miała przerażoną minę. Jednak zachowała spokój i zaczęła do nas mówić:
-Dzieci. Idźcie do domów. I najlepiej z nich nie wychodźcie dopóki nie pojawią się Biedronka i Czarny kot.
-Proszę pani, jeszcze Biały lew.-krzyknęła Alya.
-Dobrze Alya i Biały lew. A teraz dzieci do domów. Dowidzenia.
Wszyscy szybko wybiegli z sali i pobiegli w stronę domu. Ja zamiast do domu skierowałam się do toalety. W toalecie rozsunęłem bluzę i wyleciała z niej mała postać.
-Laks ktoś nas potrzebuje.
-Oczywiście Jack. Wystarczy powiedzieć, wiesz co.
-Tak, wiem. A więc, Laks zaryczmy.
Zacząłem się przemieniać w Białego Lwa. Po chwili stałem na środku jako Biały lew. Wybiegł z sali i...

Hejo. Dzisiaj znowu pojawił się rozdział. Mam nadzieję że wam się spodobał. Postaram napisać jeszcze jeden. Więc kończę. Pa.

Biały Lew||Miracolous||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz