Nagle Klaungun zaatakował, a ja poczułem tylko ból w nodze. Zamknąłem oczy oczekując na atak kalauna, ale nic takiego się nie wydarzyło. Otworzyłem oczy i zobaczyłem że stoją nademną Biedronka i Czarny kot. Spojrzałem w stronę nogi w której poczułem ból. Wokół nogi był tylko sznurek od joja Biedronki.
-Uff... Już myślałem że jest po mnie.
-No co ty. Trzymaj się lewku. Nie damy Ci tak łatwo odpaść.-Czarny kot spojrzał na Biedronkę, która pokiwała głową i zaczęła mówić plan ataku.
-Ty Czarny kocie użyjesz kotaklizmu na tych drzewach. To powinno go spowolnić. Biały lwie ty użyjesz swojej mocy i zaryczysz na Klauna. On wtedy zatrzyma się na 10 sekund. Ja użyje szczęśliwego trafu. Dobrze?
-Jasne-odkrzyknęliśmy.
Po tych słowach wicieliliśmy plan w życie. Czarny kot wrzasnął:
-Kotaklizm
Wokół niego pojawił się czarny dym.Po tym skierował się w kierunku drzew. Jednym dotykiem przwwalił drzewa, które stworzyły naturalne więzienie. Ja natomiast wykrzyknąłem:
-Lwi ryk.
Poczułem wielką energię. Tak, tak jeszcze większą niż po wypiciu energetyka. Skierowałem swój wzrok na Klauna i ryknąłem. Był to bardzo potężny ryk. Biedronka szybko wypowiedziała szczęśliwy trafW jej dłoniach pojawiły się Biedronkowe szczypce. Chwilę się zastanowiłem i zobaczyłem że szczypce można użyć do zdjęcia nosa. Niestety klaun obudził się już i zaczął się miotać. Trzeba było szybko działać. Popatrzyłem na Biedronkę. Biedronka skoczyła i użyła szczypiec do zdjęcia nosa. Zrobiła więc to samo o czym ja pomyślałem. Potem zniszczyła przedmiot i powiedziała pora wypędzić złe moce i niezwykła biedronka. Wtedy wszystko wróciło do normy. Przybiliśmy sobie żółwia i odbiegliśmy.
Hej! To już drugi rozdział tego dnia. Dziękuję za wszystko i życzę dobrej nocy.
CZYTASZ
Biały Lew||Miracolous||
FanfictionCześć. Ta opowieść opowiada o losach 15-letniego Jack sławnego piłkarza. Jack dzięki pomocy tajemniczymu starcy, dostanie Miraculum lwa. W ten sposób stanie się niezwykłym bohaterem o imieniu Biały lew. Będzie on bronił Paryża u boku Biedronki i Cza...