-Co? Kto? Jaki Nuru?-byłem zdezorientowany odpowiedzią Laks'a
-Nie pora na gadanie. Czas działać Jack. Musisz spotkać się z Mistrzem. To najlepszy moment, abyś go poznał.-Laks jak by nigdy nic odpowiedział na moje pytanie.
Zastanowiłem się. Czy ja wogóle znam jakiegoś mistrza?...
Oczywiście, nie dokończyłem swoich myśli no bo Laks złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę drzwi. Przed wyjściem szybko zgarnąłem moją torbę. Rodzice nie zwrócili na mnie uwagi.
No tak przecież mają ważniejsze sprawy na głowie. Zamknąłem po cichu drzwi i wybiegłem z domu.
Na jezdni nie widać było żadnych samochodów. Tylko nie kiedy przejeżdżał autobus. Laks latał koło mnie. Był podekscytowany. Opowiadał mi jak dawno nie widział mistrza. Usłyszałem szelest. Laks szybko schował się do mojej torby.
Oczywiście ja nie zwróciłem większej uwagi na szelest i pomaszerowałem dalej. Wpatrywałem się w podłogę. Nagle poczułem, że się z kimś zderzyłem. Podniosłem głowę. Osoba która zderzyła się ze mną upadła. Szybko podałem jej rękę.
-Sorry. Zapatrzyłem się.-powiedziałem.
-Nic nie szkodzi. Mi też często to się zdarza.-odpowiedział poprawiając swoją radą grzywkę.
Zaraz, zaraz. Ja znam ten głos. To jest mój kolega ze szkoły, Nathaniel. Ucieszyłem się.
Nie wiem dlaczego, ale byłem zadowolony. Pożegnałem go i pobiegłem do mistrza.
********
Już. Uff... W końcu znalazłem dom mistrza. Wziąłem głęboki oddech i zapukałem.
-Wejdź, proszę.
Wszedłem, tak jak mnie prosił. Zdjąłem pospiesznie buty i rozejrzałem się. Dom był bardzo piękny. Poszedłem do drugiego pomieszczenia. Na środku pokoju stał staruszek.
Chwileczkę, znam go. No tak uratowałem go od tego potwora. Nie wiedziałem co mam powiedzieć. Czyżby to on dał mi moje Miraculum. Oczywiście jak bym mógł dokończyć swoich myśli. Laks był odemnie szybszy. Wyleciał szybko z torby i przywitał się:
-Witaj mistrzu. Zna pan pewnie Białego lwa.
-Tak znam go i znam ciebie-w tym momencie wskazał palca na Mnie-Jack.
-Ale, ale.-nie potrafiłem się wysłowić. Naszczęście Laks zrobił to za mnie.
-Mistrzu Biedronka i Czarny kot zniknęli.Hello. It's my. Jej wena powraca. A wraz z nią powracają nowe rozdziały. Postaram się napisać dzisiaj jeszcze jeden rozdział. A więc Cześć.
CZYTASZ
Biały Lew||Miracolous||
Fiksi PenggemarCześć. Ta opowieść opowiada o losach 15-letniego Jack sławnego piłkarza. Jack dzięki pomocy tajemniczymu starcy, dostanie Miraculum lwa. W ten sposób stanie się niezwykłym bohaterem o imieniu Biały lew. Będzie on bronił Paryża u boku Biedronki i Cza...