Sup
Samochód, czwarty bieg, kochana oczekuje;
A ja w myślach, by nie usnąć, opowieści snuję;
Miły dotyk, miękka, cudna, ta ekstaza, nie dowierzam;
Jeszcze dzisiaj będę nocą w jej pobliżu leżał;
Te orgazmy przy dotyku, kiedy człowiek bez siły;
A ten dotyk jedynym, który oddala od mogiły;
Ubieram się jak chcę, by nie biegać pod muszką;
Bezinteresowna miłość łączy mnie i moje łóżko
Markiza
Nie oglądam się w lusterkach
Ma pamięć w głębszą głębie sięga
Całe to czekanie, młodych lat przeżywanie
Co nowy portret namalowany
Statek z diamentem do Ciebie wysłany
Wizerunek w plotkach oczerniany, lecz już do Ciebie jadę
I spotkam się z Tobą w krainie własnych marzeń
CZYTASZ
"Ballada O Letniej Mgle"
PoetryMój pierwszy, oficjalny, zamknięty zbiór -wiele miesięcy obmyślania, planowania, tworzenia skompresowane w tym oto dziele :) Pisane w kolaboracji z: https://www.wattpad.com/user/Dzanglasty https://www.wattpad.com/user/MRSurprise