Dżangiel
Przyszłość nadchodzi, czas brać nogi za pasy
Modlić się, aby nastały lepsze czasy
Taka prawda, nigdy nie wiemy co nas czeka
Ale na tym polega zabawa, no bo bawisz się w człowieka
Markiza
Ile gwiazd, możliwości tyle
Te kryształy złote liczniejsze niż z Amazonii motyle
Pragnę każdą wziąść w garść, pragnę tylko całego świata
Oprócz mnie samej nikt tej przyszłości nie zaplata
Choć teraz jest przyjemnie, móc leżeć
Pod tym Gwieździstym Niebem, inncyh błachostek nie mieć
Słońce równie piękny złoczyńca wszak dopadnie
Noc namalowanych marzeń przeminie
Dżangiel
Pot na skroni, gdy Marzenia wchodzą Ci do głowy
Ja na swoje myśli jestem od dawna gotowy
A więc zadam Ci pytanie: Jak jest sytuacją z Tobą?
Grając w człowieka przejmuję się drugą osobą
Markiza
Wstając raz otrzepać pył zebrany
Ostatnie spojrzenie, nim widok zostanie zabrany
Twa przyszłość na Ciebie jeszcze poczeka
Na razie ciężka praca Ciebie wyczeka
Dżangiel
Padła szczęka, kiedy widzisz, że przyszłość jest szara
Jak rudera-podziurawiona, zniszczona i stara
Ale głowa do góry, bo nie ważne, jak się staczasz
To pamiętaj, niech Twoje Gwieździste Niebo Cię otacza
CZYTASZ
"Ballada O Letniej Mgle"
PoesíaMój pierwszy, oficjalny, zamknięty zbiór -wiele miesięcy obmyślania, planowania, tworzenia skompresowane w tym oto dziele :) Pisane w kolaboracji z: https://www.wattpad.com/user/Dzanglasty https://www.wattpad.com/user/MRSurprise