Wśród oziębłych słów
Na letnim podwórku
Na tarasie zlewających promieni
Złociste smugi jak łzy
Na Twych policzkach
Iście tak drogimi mi
Wcześniej tak nie widzianymi
Dębowe poręcze
Podtrzymują budowy wnętrze
Cały szkielet wielce
Kości chroniące serce
Obrazki we mgle
Zwodzi mnie zapach
Omamia
Wspomnień zajawka
Malutki dym gorąca
Jeszcze lepsza woń
Ukryta śpiąca
Fraszki smutkiem pałające
Zagniewy miłość kujące
Topią się w kawie wspaniałej
Smakiem zawsze trwałej
CZYTASZ
"Ballada O Letniej Mgle"
PoetryMój pierwszy, oficjalny, zamknięty zbiór -wiele miesięcy obmyślania, planowania, tworzenia skompresowane w tym oto dziele :) Pisane w kolaboracji z: https://www.wattpad.com/user/Dzanglasty https://www.wattpad.com/user/MRSurprise