Superar el miedo - Prolog

11.1K 476 40
                                    

- Boje się -wyszeptała przez łzy. Zacisnęła powieki i skuliła się na fotelu. - Zwolnij tato, proszę cię zwolnij!
- Luna co się stało? - siedzieli obok siebie, jednak ona czuła jakby dzieliły ich kilometry. Nie słyszała go, nie wiedziała co się z nim stało. A raczej co stało się z nią samą. Wszystko wokół jakby zniknęło. Widziała tylko biały błysk światła w otchłani ciemności. To był dokładnie ten sam obraz, który pojawił się podczas wypadku.
Powoli wszystko znowu zaczęło się rozmywać. Kiedy zrozumiała, że samochód się zatrzymał głośno wypuściła powietrze. Odczekała chwilę i otworzyła oczy. Cała się trzęsła a łzy nadal spływały po jej bladych policzkach.

Wrotki - to one od zawsze były największą pasją Luny. Co jednak stanie się, gdy dziewczyna po przeżyciu wypadku zacznie miewać ataki paniki? Jazda samochodem, wrotki czy autobus, cokolwiek może przyprawić ją o ten stan. Przez to wszystko Luna zaczyna zamykać się w sobie... do czasu aż Matteo zacznie grać znaczącą rolę w jej życiu!

*♡*♡*♡*

Mam nadzieję, że komuś spodoba się moje opowiadanie! :)
Zachęcam do zaglądania na bloga - to na nim będą pojawiać się również One Shoty, aniektey dotyczące opowiadania ^.^
soyluna-mojahistoria.blogspot.com
Do następnego <3

(Jeśli czytasz - skomentuj lub daj gwiazdkę, od tego może zależeć kolejny post i moja motywacja 💕)

Lutteo | Soy Luna ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz