Mirabelle
Florence na szczęście szybko się otrzeźwiła w tej sytuacji. Zaproponowała herbatę, na którą się zgodziłam, a dodatkowo zaproponowałam pomoc.
- Wiem co o tym myślisz - Szepnęła, gdy przeszłyśmy do innej izby.
- Wiedziałam o tym, ale nic więcej.
- Ta dziewczynka to córka Henryka. Jego żona zmarła podczas porodu.
- Czemu nie powiesz ojcu?
- Wie coś o tym?
- Nie wiem, ale wystarczy, że ja i Florian zauważyliśmy.
- Jesteście ze sobą blisko, zawsze byliście.
- Dlaczego mówisz do mnie predyktem w obecności swojego narzeczonego?
- On nie wie.
- Nie wie czego?
- Że jestem córką króla.
- Dlaczego?
- Nie sądzę, aby wprowadzenie jego lub Isolde na dwór byłoby dobrym wyjściem. Sama wiesz jak to jest być na dworze.
- Nie jest łatwo utrzymać się przy życiu.
- Właśnie... Co z twoim mordercą?
- Zdziwiłabyś się, gdy byś wiedziała kto to zlecił.
- Znam?
- Zobaczysz wieczorem. Nasi bracia się tym zajmują. Będzie sporo śmiechu.Po chwili wróciliśmy do pokoju, gdzie przebywała Isolde ze swoimi ojcem i moim kuzynem Michałem. Henryk wydawał się mądrym mężczyzną, a Florence była przy nim szczęśliwa. Ta sytuacja była nieco dziwna. Zawsze do tej pory, widziałam swoją siostrę w bogato zdobionych sukniach. Teraz natomiast miała na sobie najzwyklejszą brązową suknię, która w żaden sposób nie podkreślała jej figury.
***
Niedługo później wróciliśmy do zamku, gdzie była uważnie przygotowywana kolacja zaręczynowa.
- Moja wnuczka wychodzi za mąż.
Uśmiechnęła się wyraźnie uradowana babcia, Królowa Matka Katarzyna Medycejska. Była to matka mojego ojca.
- Nie ciesz się jeszcze tak, matko — Zaczął ojciec, który oglądał wraz ze mną przygotowania. - Zdanie Księżnej Mirabelle może się jeszcze zmienić.
- Zmieni się? - Spytała moja mama.
- Kto to może wiedzieć? - Pytałam, gdy koło mnie pojawili się bracia. Zwróciłam się do Floriana. - Załatwiłeś wszystko?
- Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Porozmawiamy o tym, gdy dojdziemy do punktu kulminacyjnego. Wydajesz się zdegustowana.
- Jestem zdegustowana całą tą sytuacją.
- Mamy dowody — Przypomniał Jan Filip.
- Obawiam się, że w tej sprawie to może nam zaszkodzić — Stwierdziłam.Rodzice uważnie się przysłuchiwali naszej rozmowie.
- Może mogę zaoferować pomoc jako królowa od kołyski? - Spytała matka, na co wymieniliśmy spojrzenia.
- Obawiam się, że będziemy musieli załatwić to sami — Stwierdził Florian.W liście, który znaleźliśmy w komntach Księcia Mustafy otwarcie były napisane wszystkie motywy i zamiar mordu Floriana oraz mnie. Jednak jak mieliśmy wytłumaczyć wpadnięcie listu w nasze ręce? List wpada w nasze ręce, a Książę Mustafa zaraz znika? To będzie zbyt podejrzane w oczach innych, z drugiej strony będzie traktowane jako osąd Boga, który tak odpłacił za planowanie morderstwa dzieci króla.
***
Moja dwórka Eleonor pomagała wybrać mi suknię na mój wieczór zaręczynowy. Miałam ich tak dużo, że żadna z nich nie odpowiadała moim wymaganiom. To miał być jeden z tych ważniejszych momentów mojego życia.
- Nie wiem kompletnie, którą wybrać. Jest ich dużo, a zarazem tak mało.
Wtedy też do mojego pokoju weszły moje siostry. Wszystkie oprócz Louise.
- Wiesz co już ubierzesz? - Spytała Ameliè, gdy z siostrami podeszły wystarczająco blisko, aby ujrzeć suknię leżące na moim łóżku.
- Możesz nas zostawić — Powiedziałam Eleonor.
CZYTASZ
Fille de France
Historical FictionMyślałam, że ja jako córka królewskiej pary mogę czuć się bezpieczna na królewskim dworze. Nie wiedziałam jednak jak bardzo się myliłam. Władza to potęga, która budzi zawiść wśród innych. 21.12.2016 r. #8 miejsce w kategorii historyczne 08.05.2017...