Rozdział VII

894 122 26
                                    



Rozdział VII

Podczas lekcji matematyki Marysia Hanicka nie mogła myśleć o niczym innym, jak tylko o tym, co przekazała na przerwie Michałowi. Dlaczego przewodniczącego tak bardzo ucieszyła informacja o spotkaniu w szkolnej bibliotece? Czy rzeczywiście mogłyby z tego wyniknąć jakieś korzyści dla klasy 2 „b"? Marysia, będąc dziewczyną klasowego skarbnika, nie raz słyszała o tym, jak ważne jest zawarcie umowy między Cerebro a drugimi klasami. Wszyscy wiedzieli, że trzecioklasiści mają lepiej. Gang załatwia im ściągi, opracowuje odpowiedzi na pytania do sprawdzianów, a nawet ma swoich ludzi od wywiadu, którzy dowiadują się, kto będzie pytany na następnej lekcji. To porozumienie było wybawieniem dla wielu maturzystów, więc dlaczego Cerebro nie mógłby także nawiązać współpracy z młodszymi rocznikami? Również Marysia niemal codziennie słuchała narzekań Andrzeja na temat nieporadności przewodniczącego szkoły oraz nieustępliwości Gangu Ściągaczy. Polityka szkolna robiła się coraz bardziej napięta. Wszyscy przedstawiciele samorządów pierwszych i drugich klas szukali sposobu, jak zjednać bossa i dojść z nim do porozumienia. W pewnym momencie Marysia nie mogła już znieść tych wiecznych skarg Andrzeja i przestała zupełnie interesować się tym, co dzieje się w licealnym samorządzie. Mimo to, miała wciąż dobrą pamięć i słysząc rozmowy innych uczniów, potrafiła domyślić się o czym lub o kim jest mowa.

Ostatnio głównym tematem wśród jej koleżanek z klasy była andrzejkowa dyskoteka, na której miał być obecny Cerebro wraz ze swoją dziewczyną Angeliną. Większość drugoklasistek zazdrościła wybrance bossa. W końcu Angelina była teraz jedną z najbardziej znaczących osób w szkole. Wyznaczała nowe trendy wśród klasowych celebrytek i pojawiała się na każdej imprezie. Dziewczyny chciały być przyjęte do jej grona znajomych na facebooku i zdobyć jej „ follow" na swoich intagramowych profilach. Liczyły też na to, że może kiedyś przyjmie ich do swojej szkolnej „ świty" i dzięki temu przedstawi chłopakom z Gangu Ściągaczy. Jej koleżanki z klasy były bowiem zdania, że aby dobrze ustawić się w szkolnej hierarchii, trzeba sobie znaleźć odpowiedniego chłopaka. A obecnie najkorzystniej byłoby związać się z kimś z gangu. Niektóre z dziewczyn miały nawet ambicje, aby podczas dyskoteki zwrócić na siebie uwagę samego Cerebro.

- Jaki on jest przystojny! – zachwycały się bossem klasowe plotkary.

- I do tego taki popularny!

- Jeśli byłabym jego dziewczyną, zmusiłabym, aby poratował wszystkie klasy ściągami! – komentowały dziewczyny znające się na szkolnej polityce.

Marysia w odróżnieniu od dziewczyn z jej klasy nie była ani trochę zainteresowana postacią Cerebro. Zdaniem skarbnikowej, co prawda, Cerebro nie wyglądał najgorzej, ale też nie był to Brad Pitt! Po za tym chłopak byłby nikim, gdyby pewnego dnia maturzyści nie poprosiliby go o pomoc w przygotowywaniu do próbnych matur. Zaczęło się od udzielania korków i pisania materiałów z wzorami lub definicjami, a skończyło na zaangażowaniu w tą działalność wszystkich kujonów z trzecich klas. Gdy plan gangu zaczął przynosić efekty, banda najmądrzejszych licealistów stała się największą nadzieją maturzystów i wkrótce każdy uczeń zaczął błagać o choć jedną ściągę. Trzecioklasiści zastrzegli sobie jednak wszelkie prawa do udzielania pomocy. Tak oto Cerebro stał się bossem Gangu Ściągaczy i postrachem całego liceum.

~ * ~

Podczas lekcji przed półgodzinną przerwą, klasa 2 „b" dowiedziała się o niezapowiadanej kartkówce. Przerażeni i równocześnie zestresowani uczniowie, z trudem próbowali sobie przypomnieć odpowiedzi na podane pytania. Było to na fizyce, przedmiocie zdecydowanie jednym z najtrudniejszych. Do tego nauczyciel lubił dawać skomplikowane zadania, które brał z podręczników z rozszerzonym materiałem.

Gang Ściągaczy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz