Rozdział XXI

456 83 21
                                    


Rozdział XXI


Na trzy dni przed szkolną dyskoteką licealiści zadecydowali, że tematem przewodnim będzie styl Latino. Sekcja dekoracyjna od razu zabrała się za wykonanie dekoracji; ostatecznie postanowili ozdobić salę gimnastyczną girlandami z kolorowych piór i sztucznych kwiatów, a także porozwieszali na oknach zdjęcia, ukazujące uczestników brazylijskich karnawałów w tradycyjnych kostiumach. Całość tworzyła klimat rodem z Rio de Janeiro. Uczniowie z niecierpliwością odliczali dni do zabawy; dziewczyny na każdej przerwie wymieniały się pomysłami na dyskotekowe kreacje, zaś chłopcy ustalali listy przebojów.

- Chłopaki załatwili świetnego DJ – powiedział Cerebro, zerkając w stronę Marysi. Jego ukochana drugoklasistka siedziała przy biurku, gdzie w zadumie przyglądała się arkuszom z próbnej matury, które opracował boss Gangu Ściągaczy.

- Sam to wszystko policzyłeś? – spytała, wskazując na jedno z zadań.

- Marysiu! – Cerebro zmarszczył czoło, po czym odsunął od dziewczyny stertę arkuszy. – Dzisiaj jest dyskoteka! Nie cieszysz się?

- Cieszę, ale... - zawahała się, po czym spojrzała błagalnie w bursztynową otchłań oczu Cerebro. – Mogę zatańczyć z tobą tylko trzy tańce, inaczej maturzyści zaczną coś podejrzewać.

- To z kim się zadaję, to moja prywatna sprawa. Nic im do tego! – Wzruszył ramionami chłopak. – A nawet jeśli coś podejrzewają, czy mają jakieś dowody?

- Wystarczy, że na nas spojrzą. Nie możesz się narażać. W ogóle nie powinnam tam się pokazywać. Inne dziewczyny...

- Dla mnie tylko ty się liczysz, Carissima – szepnął Cerebro, po czym pocałował czoło drugoklasistki. – Proszę, przyjdź. Wiesz, że robię to dla ciebie!

Marysia nic nie odpowiedziała, jedynie delikatnie kiwnęła głową. Gdy boss złożył na jej policzku kolejny pocałunek, uśmiechnęła się blado, po czym zaproponowała, że wybierze piosenki, do których będą razem tańczyć. Jednak, gdy tylko zaczęła przeglądać notowania listy przebojów, znów posmutniała i przestała myśleć o zabawie.

Skarbnikowa obawiała się, że maturzyści w każdej chwili mogą odkryć ich związek. Przez ostatnie tygodnie i tak już zbyt wiele ryzykowali, pokazując się razem na przerwach. Nadchodząca dyskoteka mogła być dobrą okazją dla szkolnych plotkach, aby ostatecznie potwierdzić wszystkie pogłoski dotyczące ich relacji. Wspólne tańce i zbytnia poufałość wystarczyłyby, aby również maturzyści zauważyli, że Cerebro ma wystarczający powód, aby pomagać drugim klasom. Dziewczyna codziennie musiała wysłuchiwać złośliwych komentarzy na swój temat od koleżanek z klasy. Niewiele więc brakowała, aby i inne uczennice zaczęły być dla niej coraz bardziej uszczypliwe. Marysia miała już dość takiego plotkowania za jej plecami. Z dnia na dzień stawała się coraz bardziej przygnębiona. Zdecydowanie obciążało to jej psychikę. Lecz, mimo tych zaznanych przykrości, obiecała sobie, że będzie silna i nigdy nie zrezygnuje ze swojej miłości. Skarbnikowa kochała bossa całym sercem. Tylko jemu zależało na jej szczęściu.

- Bossie! – Wtem Marysia rozpoznała głos Darka. Chłopak zapukał cicho do kantorka na szkolne rekwizyty. – Przewodniczący samorządu szkolnego ma do ciebie sprawę! Jest z nim też twój kuzyn. – To mówiąc, wszedł energicznie do środka i stanął przy biurku, gdzie ujrzał przygarbioną postać swojego przyjaciela. Cerebro dumał nad czymś, zapatrzony w sylwetkę Marysi.

- Czyż ona nie jest aniołem? – szepnął, po czym uśmiechnął się do Darka. – Stary, dzisiaj na dyskotece ogłoszę, że ja i Marysia jesteśmy parą!

Gang Ściągaczy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz