Rozdział XV

816 101 16
                                    



Rozdział XV

Swatka nie miała czasu do stracenia. Skoro udało jej się przekonać skarbnikową, aby poświęciła się dla dobra drugich klas, już nic teraz nie było w stanie jej zatrzymać. Dziewczyna postanowiła, że musi jak najszybciej skontaktować się z Cerebro, aby zaplanować jego spotkanie z Marysią Hanicką. Idealną ku temu okazją była dziesięciominutowa przerwa, podczas której Gang Ściągaczy zawsze grał w piłkarzyki na parterze przy szatniach. Agata dowiedziała się od przewodniczącego szkoły, że wtedy Darek Talej i Cerebro, w odróżnieniu od swoich kolegów z gangu, udają się do starego kantorka na rekwizyty koła teatralnego, aby omówić produkcję ściąg. Sprawa, dotycząca spotkania bossa z Marysią, wymagała rozmowy w cztery oczy z samym bossem lub jego powiernikiem Darkiem, dlatego dziewczyna musiała poczekać na właściwy moment, aby zastać ich tam samych.

Gdy szkolny dzwonek obwieścił dziesięciominutową przerwę, a członkowie gangu punktualnie za pięć dziesiąta zjawili się obok szatni, Swatka udała się do kantorka w nadziei, że rzeczywiście spotka tam Cerebro i Darka Taleja. Zanim jednak zdążyła wejść po schodach na drugie piętro, gdzie mieściła się ich kryjówka, dostrzegła przy drzwiach od biblioteki postać Darka, który zdawał się kogoś szukać w tłumie licealistów.

- Marysia ma dzisiaj godzinę biblioteczną! – wykrzyknęła, natychmiast zawracając na najniższe piętro. – Skarbnikowa nie może się z nim spotkać... Nie teraz... On może wszystko zepsuć! – mówiła sama do siebie, biegnąc, ile tchu, w stronę szkolnej biblioteki.

Udało się. Zdążyła dotrzeć do Darka, zanim skierował swoje kroki w stronę stołówki. Zziajana, lecz ciągle pewna siebie, zatarasowała mu drogę, stając naprzeciw.

- Szukasz kogoś? – spytała, patrząc na niego podejrzliwie.

- Swatka... - Skrzywił się, jakby właśnie skosztował soku z cytryny. – Zawsze zjawiasz się w niewłaściwym momencie.

- Mylisz się! – Uśmiechnęła się tajemniczo. – Jestem w samą porę. Mam wrażenie, że tylko ja mogę ci pomóc, a właściwie twojemu bossowi.

- Co? – Zaśmiał się chłopak, odchylając do tyłu głowę. – Niby w czym?

- Wiem, że Cerebro jest zainteresowany Marysią Hanicką, dziewczyną skarbnika 2 „b". Mogę namówić ją na spotkanie z twoim szefem, ale oczekuję coś w zamian!

Dziewczyna uśmiechnęła się jeszcze szerzej, widząc, że twarz Darka nabiera powagi, a jego oczy zaczęły bacznie ją obserwować, jakby chciały wybadać, na ile można jej zaufać.

- Musisz z tym sama pójść do Cerebro. Ja nie mogę ci nic obiecać – odparł po chwili namysłu.

- Serio? A co to za... czekoladki? – Swatka dopiero teraz zauważyła, że chłopak trzyma w jednej ręce pudełko bombonierek. – To dla Marysi, prawda? – Skrzyżowała ręce na piersi. – A więc to tak! Cerebro chce ją przekupić słodyczami. Chyba nie myśli, że ona je przyjmie...

- A niby dlaczego miałaby odmówić?

- Ona jest zbyt nieśmiała! Jednak, jeśli to ja z nią porozmawiam...

- Skoro sama mówisz, że jest taka wstydliwa, to ciebie też nie posłucha! – zaśmiał się Darek, patrząc z politowaniem na Swatkę. Nie przyniosło to jednak zamierzonego efektu. Agata poczuła się jeszcze pewniej.

- A gdybym ci powiedziała, że udało mi się już przekonać Marysię i jest ona chętna na spotkanie z bossem?

- Co? – przerwał jej, rozszerzając oczy. – Ty przebiegła małpo! – warknął, gdy na twarzy Agaty pojawił się uśmieszek satysfakcji.

Gang Ściągaczy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz