Capitulo 14

473 38 2
                                    

Wchodząc do domu znów łzy mi pociekły... Przypomniałam sobie o wszystkich dobrych chwilach tu spędzonych  bo tych  złych nie chcę pamiętać... Weszłam na górę, a następnie do mojego pokoju. Wyciągnęłam walizkę spod łóżka i zaczęłam ją pakować. Gdy skończyłam zadzwoniłam po taksówkę. Będzie za 10 minut. Postanowiłam zejść na dół i napisać mu list, żeby wiedział co się ze mną dzieje i o co chodzi. 

Neymar

Spakowałam już walizkę. Do póki nie dostanę tego domu zatrzymam się w hotelu. Nie będę podawać Ci adresu bo masz mój numer. W pokoju zostawiłam parę zdjęć. Możesz zostawić je na pamiątkę lub wyrzucić. Po mimo tego, że nie chcę Cię widzieć bo złamałeś moje serce, czuję, że będę tęsknić.          Do zobaczenia,

                                 Martina

Usłyszałam trąbienie. Zostawiłam jeszcze klucze na szafce i wyszłam, zostawiając za sobą jedynie wspomnienia.

No to kochani jeszcze jeden rozdział o około 19 i kończymy maraton! Mam nadzieje, że się podoba ;))


Wszystkie drogi prowadzą do Barcelony KOREKTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz