[:kochany kotek]
UWAGA! MUSISZ PRZECZYTAĆ!
wiecie lub nie, ale postanowiłam przeczytać to ff od początku, poprawiając przy tym błędy, etc., zapisałam ponad trzy kartki A4 pisząc to co było, to co będzie (bo moja wena chyba come back, odpukać, by nie zapeszyć) i stwierdziłam, że ostatni rozdział był totalnie bez sensu, więc przychodzę do was z poprawą go, co za tym idzie będzie on inny, dodatkowo to co musicie wiedzieć: Luke zaproponował Michaelowi, aby był jego kotkiem, ale nie chłopakiem!
Michael
Do olimpiady przedmiotowej z biologii pozostał już tylko tydzień, a ja gorączkowo powtarzałem wszystkie działy. Robiłem notatki, podkreślałem definicje, które wydawały mi się szczególnie ważne, ale w pewnym momencie zrezygnowałem z tego, bo każda kolejna wydawała mi się być tak samo ważna jak poprzednia. Dodatkowo dostałem kataru i myślałem zaraz, że umrę.
Sięgnąłem po iPhone'a, który znajdował się na moim stoliku nocnym. Była osiemnasta, a to oznaczało, że siedziałem na biologią już od czterech godzin. Odnosiłem wrażenie, że zaraz mój mózg wyparuje. Miałem też kilka wiadomości i nie ulegało watpliwości, że były one od Luke'a. Niedawno zmieniłem jego nazwę z 'Blue Eyes Luke' na 'Lukey pukey💩'. Byłem ciekawy, jak zapisał mnie, ponieważ pamiętnego dnia, gdy wpisałem mu swój numer powiedział, że to już jego robota.
Lukey Pukey💩: co tam?
Lukey Pukey💩: żyjesz?
Lukey Pukey💩: pewnie się uczysz😏
Lukey Pukey💩: a wiesz co?
Lukey Pukey💩: ja nie😂
Lukey Pukey💩: Liz powiedziała, że dziś twoi rodzice idą do kina, a potem na romantyczną kolację, więc będę około 18:30
Lukey Pukey💩: nienawidzę, gdy nie odpisujesz, ale to lepsze niż byś je wyświetlał, a nie odpisywał.
Uśmiechnąłem się lekko do telefonu i szybko odpisałem:
Michael Clifford: okey, ale ty przynosisz jedzenie dupku
Nie musiałem długo czekać na odpowiedz.
Lukey Pukey💩: dlaczego? Ja kupowałem je ostatnio
Michael Clifford: a) masz samochód, b) na dworze jest 15 stopni, c) nie chcesz, abym był jeszcze bardziej chory
Lukey Pukey💩: nie przeziębisz się bardziej od wyjścia z domu do sklepu, mikeee
Michael Clifford: Chcesz się przekonać dupku?😈
Lukey Pukey💩: fine. jakieś życzenia?
Michael Clifford: czekolada oreo😍 i coś na rozgrzanie
Lukey Pukey💩: lubrykant rozgrzewający?
Zagryzłem lekko wargę, aby się nie roześmiać. Boże, jaki z niego dupek.
CZYTASZ
» wanna be my kitty? | muke ✔️
Fanfiction» Kochanie, Ty palisz? » Czy palę? Palę okazyjnie papierosa, a ty spalasz moje serce każdego pieprzonego dnia. » Na pierwszy rzut oka jest to coś typowego, bo co nadzwyczajnego może się dziać w liceum? Oceniamy ludzi na podstawie kostiumów i mase...