4. Fireside

12.1K 1K 5.2K
                                    




Zadzwoń do mnie, kiedy będzie Ci smutno. Dobrze wiem, jakie to uczucie.

H.S

Louis wrócił do domu, czytając kartkę po raz kolejny. Znowu siedział na parapecie z winem, patrząc na Londyn. Było mu smutno, czy powinien już zadzwonić? Wprawdzie od ich spotkania minęły zaledwie dwie godziny, ale Louis zdążył już zatęsknić za Harrym.

Szczerze mówiąc, mógł się spodziewać, że dzisiaj spędzi noc w swoim „kąciku depresji". W pracy nie potrafił się skupić, był bardzo zestresowany wieczornym spotkaniem. Specjalnie wyjechał wcześniej, żeby się nie spóźnić, ale oczywiście, musiał trafić na gigantyczne korki.  Do tego jeszcze Harry, który zamiast zwykłej rozmowy, postanowił grać w „opisz Harry'ego Stylesa, udając, że to nie on". Genialnie.

Louis nie liczył, że Harry rzuci mu się na szyję i powie, że wciąż go kocha. W liście pisał, że chce zacząć nowe życie, a teraz on zjawia się po jakichś siedmiu latach. To normalne, że Harry nie wyznał mu miłości i chęci zaczęcia od nowa, ale Louis nawet nie miał prawa na to liczyć. On raczej miał nadzieję, że Styles będzie chciał jak najwięcej dowiedzieć o jego życiu, porozmawia z nim, może nawet będzie traktował jak przyjaciela. Przecież wszyscy tak zrobili i mimo że Harry'ego zranił najbardziej, gdzieś w głębi duszy liczył, że ten mu wybaczy.

I tak o to po tym ciężkim dniu Louis był okropnie zmęczony, ale nie mógł spać. Chyba każdy człowiek czuwał kiedyś przed wschodem słońca, po jednej z bezsennych nocy. Spędza się wtedy czas na myśleniu o swoim życiu i popełnionych błędach. I to najgorsze co można zrobić, bo po drugiej w nocy nic dobrego się nie dzieje i nasz mózg dobrze o tym wie. Mimo to, wtedy zaczynamy zastanawiać się nad wszystkim, co zrobiliśmy i dochodzimy do wniosku, że wciąż jesteśmy w kimś zakochani.

Do takiego właśnie wniosku doszedł Louis. Harry zmienił się, nie tylko z wyglądu, ale wszystko w nim było inne. Miał mnóstwo tatuaży, był pewny siebie, rzucał żartami, flirtował z ludźmi. To jednak niczego nie zmieniło, Louis wciąż kochał go tak samo. Teraz przerażało go to, bo wiedział, że jego uczucia są nieodwzajemnione. Przecież gdyby było inaczej, Harry zachowałby się normalnie. Jak Liam, Zayn, Niall czy Kate; porozmawialiby, opowiedzieli coś o sobie, może umówili się na następne spotkanie. Ale on wolał zrobić Louisowi na złość i zwodzić go cały wieczór, żeby potem rzucić mu w twarz numer telefonu i odejść. Jednak mimo wszystko, podobała mu się ta tajemniczość Harry'ego. Przez te wszystkie lata tyle się zmieniło, że na nowo musiał wszystko odkryć. I był na to gotów.

Gdy Londyn spowiła poranna mgła i promienie słońca przebijały się przez zachmurzone niebo, zasnął.

Pierwsze co zrobił po przebudzeniu, to napicie się wody. Czuł okropną suchość w gardle, która pewnie była spowodowana wypiciem połowy butelki wina. Zanotował w głowie, że nie powinien go kupować, bo i tak wypija je sam, a to chyba początki alkoholizmu. Następnie zastanowił się, czy przypadkiem spotkanie z Harrym mu się nie śniło, ale dowód miał w swojej dłoni. Jeszcze raz uważnie przeczytał to, szukając jakiejś wskazówki. Czy Harry chce mu powiedzieć, że przez niego był wiele razy smutny, więc potrafi sobie z tym poradzić? Może zrobił to po to, żeby Louis zobaczył, jak on go bardzo nienawidzi? Tylko po co podawałby swój numer telefonu?

Wziął prysznic i przebrał się, dziękując, że jest weekend i nie musi nic robić. Podgrzał pizzę i postanowił zjeść ją na śniadanie. Jest dorosły i nikt nie będzie mu mówił jak ma żyć. Gdy skończył swój niezbyt zdrowy posiłek, zrozumiał, czemu przybrał na wadzę. Wino i pizza może nie są dobre dla ciała, ale za to kocha je dusza. A Louis bardzo dbał, żeby jego dusza była szczęśliwa.

Muszę zapisać się na siłownie – pomyślał kolejny raz, ale był pewien, że nic z tym nie zrobi.

Wpisał do telefonu numer, który był na końcu kartki i patrzył się na niego rzez kilka minut, zanim nacisnął zieloną słuchawkę. Gdy w końcu to zrobił, po kilku sygnałach usłyszał kobiecy głos:

Look After You (Larry + Ziam) CZĘŚĆ DRUGA WITSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz