22. Tonight's The Night

11.3K 1K 5.2K
                                    

Dzień przed przyjazdem Danielle nikt nie był specjalnie zdenerwowany. Louis nie mógł się doczekać odwiedzin przyjaciółki, a reszta czuła podekscytowanie na myśl, że poznają osobę, która towarzyszyła mu przez ostatnie siedem lat życia. Harry wydawał się być niezbyt zainteresowany jej przyjazdem, ale trudno było to ocenić, bo od czasu ich pocałunku unikał wspólnych spotkań. Właściwie ani razu nie był w Cold Coffee.

Inaczej sprawy miały się z Kate, która zbyt entuzjastycznie podchodziła do jej odwiedzin. Oprócz tego, że kilka razy sprawdziła, czy Louis dokładnie wysprzątał mieszkanie i przygotował się na przyjazd dziewczyny. Sama zaopatrzyła jego lodówkę, wcześniej wypytując o jej ulubione potrawy. Dodatkowo zmobilizowała pracowników Cold Coffee, w tym Nialla, do nauczenia się podstawowych zwrotów do francusku.

Jednak kilka godzin przed tym, jak Louis miał z nią pojechać na lotnisko po Danielle, ta zaczęła panikować.

– Jednak nie chcę poznawać twojej francuskiej przyjaciółki – wypaliła. – Ona pewnie nawet śmieje się po francusku!

– Co? – Louis zmarszczył brwi.

– Hahaha, oui, oui, bageutte oui – wypaliła, a mężczyzna zaśmiał się głośno. – O co ci chodzi?

– Francuzi śmieją się tak jak wszyscy inni ludzie na świecie – powiedział spokojnie. – Nie wiem czym się denerwujesz. Na pewno się polubicie, Danielle jest miła i słodka.

– Właśnie o to chodzi – westchnęła. – Ona wydaje się być taka świetna. To twoja druga przyjaciółka zaraz po mnie i mam wrażenie, że jest po prostu lepsza.

– Kate, ty chyba oszalałaś – prychnął, zbliżając się do dziewczyny. – Nigdy nie myśl, że jesteś gorsza od kogokolwiek.

– Mówisz jak Harry – przewróciła oczami.

– Mam na myśli to, że nie mogę was porównywać, bo macie całkiem inne charaktery – próbował wyjaśnić.

– Tak, ja jestem wredna, ona jest milusia...

– Ty jesteś mądra, ona jest głupiutka – dokończył. – Lubię Danielle, ale to ty pozostaniesz moją najlepszą przyjaciółką, wiesz? Kocham w tobie to, że wyzwiesz mnie od chujów, postawisz do pionu czy nawet uderzysz. Uwielbiam twoje sarkastyczne komentarze i to, że zawsze potrafisz się inteligentnie odgryźć. Do tego jesteś równie śliczna jak ona, ale wiesz, trudno mi to oceniać.

– Serio tak myślisz? – powątpiewała.

– Ej, gdzie podziała się moja Kitty, która uważa się zawsze za najbardziej zajebistą osobę na świecie? – spytał lekko zdziwiony, kiedy dziewczyna uśmiechnęła się do niego nieśmiało. – Chodzi o Jamesa, prawda? Przez to, że ten chuj cię zdradził jesteś taka niepewna?

– Po prostu okazało się, że nie jestem niezastąpiona. I dla Jamesa, i dla Nialla, boję się, że ty też mnie kimś zastąpisz. Albo nawet już to zrobiłeś.

– Popierdoliło cię do reszty – prychnął. – Jesteś niezastąpiona. James to idiota, a Niall... jeszcze nie dojrzał, żeby zrozumieć, że powinien o ciebie walczyć do końca. A ja jestem idealny i nigdy już cię nie zostawię.

– Kłóciłabym się, co do tej idealności, ale zawsze możesz brać lekcje u mnie – zaśmiała się.

Ω

– Nie wierzę, że przygotowałaś transparent z jej imieniem – westchnął Louis, gdy Kate wyciągnęła baner z bagażnika. – Jeszcze przyozdobiłaś kwiatkami...

– Cicho bądź, Dannie ma się czuć jak u siebie w domu! – przyjrzała się kartce. – Myślisz, że powinnam nakleić na nią podobizny żab?

Look After You (Larry + Ziam) CZĘŚĆ DRUGA WITSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz