Nastał weekend, a pogoda wręcz zachęcała do spaceru. Kostka Roxy wróciła do normy, czyli zagoiła się. Czyż to nie dziwne, że największy wróg dziewczyny pomógł jej.
Nanase szła właśnie uliczkami miasta i grała w ostatni hit internetu Pokemon Go. Dzisiejszy dzień był ciepły, więc dziewczyna założyła krótkie, dżinsowe spodenki oraz bluzę z Pikachu. Dzisiaj wyjątkowo rozpuściła włosy, a kaptur bluzy założyła na głowę. Wyglądała sweetaśnie >\\\\\<
Dziewczyna właśnie szła do kolejnego Pokestopa, który znajdował się niedaleko boiska do koszykówki.
W normalnych warunkach dziewczyna nigdy by tam nie poszła, ale gdy usłyszała damski pisk pobiegła na miejsce.
Wbiegła jak oparzona przez bramkę, rozglądając się za osobą, która wydała z siebie dźwięk.- Coś się stało!? - krzyknęła przestraszona.
Wszyscy zgromadzeni tam spojrzeli na nią i zaczęli się śmiać z wyjątkiem blondyna, który stał naburmuszony.
- Yhhhh.........Bo ja słyszałam krzyk i chciałam sprawdzić, co się stało? - podrapała się zmieszana po policzku.
- Nie przejmuj się tym - do dziewczyny podszedł wysoki mulat o granatowych włosach - Ten krzyk wydał o ten tam - wskazał na blondyna.
- Naprawdę? - zapytała zdziwiona - Bo ja myślałam, że jakaś dziewczyna ma problem, czy coś?
Wszyscy z wyjątkiem blondyna zaczęli się śmiać. Roxy dokładnie przyjrzała się ich twarzom. Byli dosyć niezwykli. Każdy z nich miał inny kolor włosów w dodatku nienaturalny. Brakuje tylko czerwonego i normalnie ludzka tęcza! Dziewczyna nie wytrzymała i zaczęła się śmiać. Chłopaki spojrzeli na nią jak na idiotkę.
- Przepraszam, ale - płakała ze śmiechu - ale wyglądacie, wyglądacie jak Kucyki Pony! - dusiła się ze śmiechu.
- Powiedziała dziewczyna, która ma kolor włosów jak płatki wiśni - prychnął granatowłosy.
- Punkt dla ciebie! - przyznała mu różowowłosa.
- A tak właściwie to kim ty jesteś? Pikachu? - wtrącił się blondyn.
- Roxy Nanase, miło mi.
- Czekaj Nanase! Ta Nanse! Ta słynna właścicielka...... - ekscytował się blondyn.
- Tak, ta Nanase! Jestem jej córką - przerwała chłopakowi i przyjrzała mu się - A ty jesteś Kise Ryōuta, tak?
- Tak, skąd wiedziałaś Nanasecchi! - oczy chłopaka błyszczały.
- Twoja gęba jest we wszystkich pismach oraz bilbordach w tym mieście - prychneła różowowłsa, a pozostali chłopcy zaczęli chichotać.
- Okrutna! - wykrzyknął Kise z smuteczkowym wyrazem twarzy.
- Dobra ty jesteś Kise, a wy to? - wskazała na resztę.
- Aomine Daiki - granatowłosy puścił jej oczko.
- Kuroko Tetsuya - twarz niebiesowłosego wyrażała, NIC.
- Midorima Shinatō, nonandayo - glonik poprawił okulary.
- Murasakibara Atsuhi - powiedział fioletowowłosy z pełną buzią za pewne od cipsów, które trzymał.
- Miło mi was poznać! - uśmiechnęła się szczerze.
Wszystko było w porządku. Chłopcy byli mili, a co najważniejsze nie traktowali dziewczyny jak księżniczki. Ich rozmowę na temat koszykówki przerwała postać wchodząca przez bramkę.
- Pomidor! - wykrzykneła różowowłosa i wskazała na idącego w ich stronę Akashi'ego.
- Ciebie również miło widzieć Roxy - odparł z złośliwym uśmieszkiem.
- To wy się znacie? - zapytał idiotycznie Aomine.
- Niestety tak. - burkneła dziewczyna - Ale przynajmniej mamy tęczę w komplecie! - wykrzyknęła uradowana.
- Co z tobą jest nie tak, nonandayo?
- Powiedział chłopak wierzący w Oha-Asa! - Roxy wystawiła język Midorimie.
- Od kiedy się tak zachowujesz przy innych? - zapytał Akashi.
- Od teraz!
- Gorzej jak dziecko - westchnął czerwonowłosy.
- Oh zamknij się Pomidorze! Już ci mówiłam warzywa, a szczególnie Pomidory głosu nie mają!
Reszta wesołej tęczy patrzyła na Roxy jakby igrała z ogniem. Każdy miał zmartwiony wyraz twarzy, tylko po Kuroko nie było nic widać.
- Spokojnie Nanasecchi - interweniował Kise.
- W sumie masz racje! Nie warto kłócić się z nim! Narazka Pomidorku! Do zobaczenia w szkole! - pokazała mu język i powoli kierowała się ku wyjściu.
- A ty gdzie się wybierasz? - zapytał Aomine
- Szukać Pokemonów!
- Spotkamy się jeszcze?
- Znajdę was na facebook'u! - krzyknęła i już jej nie było.
~**~
Tak o to się prezentuje nowy rozdział ;33
Mam nadzieje, że się spodobał ^^ Dajcie znać w komentarzach ;33Trzymajcie się ciepło i do następnego rozdziału ^^
CZYTASZ
Diablica - Akashi x OC » zakończone
FanfictionRoxy Nanase jest córką bogatej bizneswomen. Matka wymaga od niej wiele. Musi być najlepsza! Aby w jej dwudzieste urodziny przejąć rodzinną firmę. Niestety w jej szkole napotyka na godnego siebie rywala - Akashi'ego Seijurō. Dziewczyna przed całym św...