2

459 41 12
                                    

Ta szkoła jest ogromna, pomyślałam że nie będę szukać klasy bo prędzej się zgubie niż ja znajdę.

Postanowiłam kogoś spytać o pomoc.
-przepraszam, wiesz gdzie jest klasa 143?-spytalam chłopaka stojącego obok okna, zmierzył mnie wzrokiem zrobił minę jakby ducha zobaczył, odwrócił się i poszedł sobie, ale cham.

Spytałam jeszcze jakiś dwóch dziewczyn ale ich reakcje były podobne.

W końcu postanowiłam poszukać klasy na własną rękę.
Udało się, akurat gdy znalazłam klasę zadzwonił dzwonek.
Przyszła nauczycielka która będzie tu mieć z nami teraz lekcje matematyki,
-ty jesteś ta nowa tak?-
Spytała podchodząc do mnie
-tak to ja - odpowiedziałam z niepewnym uśmiechem
-Dobrze, poczekaj chwile jak wszyscy wejdą, przedstawię cie klasie.-
Pokiwalam glowa przytakując.

Pani weszła juz do klasy kazala wszystkim usiąść i oznajmiła, że będzie nowa dziewczyna w klasie.
Drzwi od klasy były otwarte wiec trudno było tego nie usłyszeć.

Po paru chwilach pani stanęła w progach klasy, kazała mi wejść do niej, stanąć na środku klasy i powiedzieć coś o sobie:
-cześć, jestem Lili, przeprowadziłam się do Port Talbot wczoraj z Anglii...-krótko zwięźle i na temat. Proste.
-Dobrze, usiadz- nauczycielka mówiąc to wskazała mi wolna ławkę.
Stojąc tam przez ta chwile zdązylam się wszystkim po trochu przyjrzeć. Na końcu klasy siedział pewien chłopak, który po moim wejściu podniósł się bardziej bo tak trochę był jakby zsuniety z krzesla (?) I uśmiechnął się do mnie, odwzajemnilam gest, no bo w sumie czemu by nie?
Dziwnie on przykul moją uwagę, miał czarna czapkę z daszkiem, okulary przeciwsłoneczne, bluze z kapturem na czapce.

Siedziałam ławkę obok, kątem oka co jakiś czas widziałam ze mi się przygląda.
Jego uśmiech był mi bardzo znajomy ale nie mogłam sobie przypomnieć skąd.

Opętani- L.D._ Ch.L √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz