9

341 39 3
                                    

Pare następnych godzin przegraliśmy.
Było śmiesznie.
Leo od czasu ''wyjawnienia tajemnicy" jest inny. Jest teraz sobą.

Jest godzina 20.

-niestety jest już późno, musze iść do domu - powiedział chłopak po czym wstał
Poszłam odprowadzić Leo do drzwi.
Przytulił mnie po czym wyszedł.

Chwila co?
Leo mnie przytulił?
Omg zawsze o tym marzyłam...

* * * *
Następnego dnia obudził mnie budzik. Ustawiłem tym razem moja ulubiona piosenkę, hopeful.
Zczolgalam się z łóżka i wybrałam kilka rzeczy z szafy po czym poszłam do łazienki doprowadzić się do porządku.

Zeszłam na dol zjeść sniadanie byłam sama w domu, rodzice dziś byli na 6:00 w pracy.

po zjedzeniu do torby schowałam jeszcze telefon wodę i pieniądze, założyłam buty i ruszyła do szkoły.

10 minut i jestem na miejscu. Była 7; 48 wiec postanowiłam iść do szatni gdzie przebrała buty i zdjelam kurtkę.

Zamykając szafkę poczułam czyjś oddech na mojej szyi a po chwili ręce wędrujące po moich biodrach.
Byłam jak wryta, pomyślałam Leo robi sobie żarty, szybko się odwróciłam.
To nie był Leo ....to był. .

Opętani- L.D._ Ch.L √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz