-wszystko powiadasz? -powiedział po czym zadziornie się uśmiechnął
-a co głuchy? Chyba wyraźnie powiedziałam -wpadłam w śmiech
-ok. Idę do domu spakować potrzebne rzeczy i wracam za godzinkę ko...-nie dokończył - czekaj na mnie.
PRZYNIOSE NUTELLE,! -Wykrzyczal po czym wyszedł z domu.
Była już godzina 22, wiec poszłam do łazienki wziąść prysznic, umyć zęby i takie tam. Ubralam się w pizame: krótkie spodenki ale chyba ciut za krótkie i czarny luźny top.
Poszłam do kuchni zrobić kakao ale przerwał mi dzwonek do drzwi. Oczywiście to był Leo.Otworzyłam chłopakowi drzwi po czym powiedziałam
-no wreszcie chłopie ile można?-tez się ciesze na twój widok. Mm jak ty zawsze chodzisz w takich ciuszkach to wprowadzam się na stałe! - wykrzyczal przez śmiech, po chwili dołączyłam do niego ze swoim śmiechem, takie dwie świnie które ryją z byle czego.
Leo dziś jakiś śmiały się zrobił.
Nie mowie ze mi się to nie podoba, od zawsze 'przyciagal' mnie sobą do siebie (xD)
Może to nie jest zwykła przyjaźń... hmm ciekawe jak wyglądał by nasz związek...kurde o czym ja myślę!
To mój przyjaciel i na pewno nie czuje on nic więcej....a szkoda Ehh. ..
CZYTASZ
Opętani- L.D._ Ch.L √
FanfictionOn tajemniczy, skryty, ukrywa przed nią swoje prawdziwe oblicze. Uda jej się rozwikłać zagadkę? Jak potoczy się ich historia?