-trochę się boje się no ale ok. A teraz marsz pod prysznic staruchu -probowalam być poważna ale mi to nie wyszło
-nie tym tonem młoda damo -wpadł w śmiech i nie mógł już nic powiedzieć.
Leo poszedł do łazienki a ja w tym czasie postanowiłam trochę posprzątać w kuchni.
Poukladalam wszystko a brudne talerze chowalam do zmywarki.
Musze z nim wytrzymać jeszcze 6 dni.
E tam damy rade.
To tylko przyjaciel który przez 6 dni będzie spał w moim łóżku i może robić co mu się żywię podoba.
NIE LUDZIE TO JEST ZUPEŁNIE NORMALNE.
Dobra Lili co ma być to będzie.
Poszłam do pokoju wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać wszystkie social media.
Nic ciekawego.-LASKA SZYKUJ SIĘ WYCHODZIMY! -krzyknął wchodząc do pokoju i udając damski głos Leo.
-NIE CHCE MI SIĘ -krótko zwięźle i na temat. Norma.
-To cie zaniose czy coś nie ważne idziemy do galerii musze coś kupić.
-dobra daj mi 10 minut i będę gotowa
-masz 10 minut jak się spoznisz to...to będziesz musiała iść ze mną przez całe miasto za rękę czego chyba nie chcesz!-Wydarl się Gdy juz wchodzilam do łazienki
W sumie nie przeszkadzało by mi to - myślę
-nie spoznie się
-haha zobaczymy
**9 minut później. **
-została ci minuta- on dże ta morde a ja przecież już się uszykowalam.
Idę na dol po cichu po schodach.
Ta ciota mnie nie widzi.-10!!! Spóźniona będziesz jak za pięć sekund cie tu nie będzie!
CZYTASZ
Opętani- L.D._ Ch.L √
FanfictionOn tajemniczy, skryty, ukrywa przed nią swoje prawdziwe oblicze. Uda jej się rozwikłać zagadkę? Jak potoczy się ich historia?