~~Laura~~
Weszliśmy do jego domu.
- No nareszcie! Już myślałem, że nie wrócisz!- do przedpokoju wpadł wściekły Riker- Laura?
Zdziwił się na mój widok.
- Czego się drzesz?- zaśmiał się Ross.
- Gdzie byliście? Van odchodziła od zmysłów.
Spuściłam głowę. Zrobiło mi się strasznie wstyd.
- Riker. Nie gniewaj się na Lau. To ja ją namówiłem na wagary.- bronił mnie Ross.
- Do salonu!- warknął Riker.
Usiedliśmy na kanapie i słuchaliśmy ochrzanu.
Kiwaliśmy tylko głowami.
Kiedy już skączyli się drzeć poszliśmy do pokoju chłopaka.
Usiadłam na jego łóżku i patrzyłam jak wyciąga coś z szafki.
Wyciągając książkę wypadła mu paczka... papierosów?? Hm?
Szybko schował ją do szafki i podał mi książkę.
- Palisz?- spytałam.
Nie lubie jak ktoś pali.
- Czasami.- uśmiechnął się.
- Ochyda.
- Ochyda? Lubię palić.- powiedział obrażony.
- Nie lubie papierosów.
- Ale ja tak.
- Twój wybór.
- Ja też...... Nie ważne.
~~Ross~~
Ja głupi! Prawie jej zdradziłem moją tajemnice! Czasami to ja jednak nie mam mózgu.
- Przeczytaj, to moja ulubiona.- wskazałem palcem na książkę.
Pokiwała głową.
- Musisz palić?- spytała z obrzydzeniem.
- Lau. Już mówiłem, palę tylko czasami. Jak nie ma nikogo w domu, co się zdarza bardzo rzadko.
- Mhm...
Usiadłem obok niej i pocałowałem ją w policzek.
C.D.N.
ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA I ZOSTAWIANIA GWIAZDEK!!

CZYTASZ
Wiadomość [R.L]
FanfictionNastoletnia Laura Marano na imprezie u kolegi daje komuś numer. Nie ma pojęcia komu. To co się dzieje później jest dla niej dość dużym zaskoczeniem. ...