XXI - Kocham...

609 39 4
                                    

Kamil
Na przerwie siedziałem ciągle patrząc czasami na Asie.

-"no podejdź do niej"- powiedział Adrien przez myśli

-"Taa... jeszcze zrobie z siebie głupka, podejde jak kosmici spadną z nieba"- odpowiedziałem a on zaczął się śmiać. Siedział koło mnie ale lubimy tak gadać. Jak spojżałem na Marinette i Adriena to gadali coś do siebie. Marinette wstała i poszła usiąść koło Asi. Co oni kombinują?!

Marinette
Mam z Adrinem plan. Poszłam usiaść koło Asi.

-Cześć jestem Marinette- przedstawiłam się

- cześć jestem Asia. Co to za blondyna? Już mnie wnerwia - powiedziała

-chloe? ona każdemu umie zaleźć za skóre- powiedziałam

- a ten blondyn co obok ciebie siedział?-spytała

- to Adrien mój chłopak - odpowiedziałam z zazdrością

-czyli hm.... Adrienette! - powiedziała śmiejąc się,- a te drugi blondyn co na mnie czasami patrzy? Jest fajny ale wole Białego Kota- po tym to mnie zamurowało a zarazem mnie śmieszyło

-to jest Kamil, brat Adriena-powiedziałam

Kamil
Co one tak długo gadają? Słyszałem coś o Kocie i o mnie? Czyżby Asia wiedziała kim jestem?!

-nie podsłuchuj! -krzyknął mi do ucha Adrien. Aż upadłem i wszystko widziała Asia.
-ja... ee... - powiedziałem po czym uciekłem do łazienki.

-Plagg wysuwaj pazury!- przemieniłem się w Białego Kota. I chodziłem za Asią chowając się. Nie śledziłem jej. Miałem wolne tylko czekałem na Adriena bo miał dodatkową lekcje.

Asia
Ide sobie chodnikiem na którym nikogo nie ma i ciągle czuje, że ktoś mnie obserwuje...

Miraculum: Biały KotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz