25.Jestem narzeczoną Nathana.

6.1K 471 71
                                    

Marinette

Po skończonym patrolu postanowiłam zrobić kolację. Plagg okazał się wspaniałym pomocnikiem. Jest świetny. Przez cały czas opowiada mi o Adrienie.

-Mówisz poważnie?-spytałam niedowierzając.

-No jasne, że tak. Miał pełno twoich zdjęć no i ogromny plakat nad łóżkiem. Najgorsze było to wzdychanie "Och, moja biedronsiu"-zaśmiał się.

To kwami ma wspaniałe poczucie humoru i jest niesamowitym aktorem. A to jego udawanie Adriena po prostu mistrzostwo.

-Ja cie chyba przygarnę na stałe-zachichotałam.

-Jestem za-krzyknął i zaczął wymachiwać swoją małą rączką.

Zaśmiałam się. Usłyszałam jak ktoś dobija się do drzwi. Poszłam otworzyć. Zobaczyłam całkiem ładną brunetkę.

-Gdzie on jest?-krzyknęła i weszła do środka.

-Kim pani jest?-spytałam oburzona.

-Jestem narzeczoną Nathana. A ty kim jesteś?

Okej, z tą dziewczyną jest coś nie tak. Nathan wspominał mi, że miał dziewczynę ale podobno z nim zerwała.

-Tak się składa, że jestem jego SIOSTRĄ.

-Cześć siostra, wróciłem-w tej chwili do salonu wszedł Nathan.

Spojrzał najpierw na mnie a potem na te brunetkę. Coś mi mówi, że to nie będzie przyjemna rozmowa.

-Co ty tutaj robisz?-krzyknął.

-Jak to co? Stęskniłam się za tobą-oznajmiła przesłodzonym głosem.

Już jej nie lubię. Nie dość, że ma coś z głową to do tego jest pustą lalą.

-Wynoś się stąd-krzyknął.

Złapał ją za nadgarstek i wyrzucił ją za drzwi. Zamknął drzwi na klucz i usiadł na kanapie.

-Dowiem się kto to był?-spytałam siadając obok niego.

-To była Marisa, moja była-mruknął.

-Podawała się za twoją narzeczoną.

Spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Złapał się za głowę i szybko wstał. Widziałam jak wyciąga jakąś butelkę z szafki oraz szklankę.

-Rzuciła mnie 3 miesiące temu ponieważ ubzdurała sobie, że ją zdradzam.

-Jak cie znalazła?-spytałam.

-Pewnie któryś z moich kumpli jej powiedział no bo nie sądzę, żeby powiedziała jej to Emma.

-Kim jest Emma?-wstałam i uśmiechnęłam się znacząco.

Wydawał się lekko speszony tym pytaniem. Czyżby coś do niej czuł?

-Emma to młodsza siostra Marisy.

-Zaraz, zaraz może i ja w większości przypadków jestem mało spostrzegawcza ale teraz jestem pewna, że nie mówisz mi wszystkiego. A wiec odpowiadaj. Jak je poznałeś? Czemu byłeś z Marisą choć ewidentnie widać, że wolałeś Emmę? Nawet nie próbuj zaprzeczać, że nie mam racji-warknęłam.

-To nie tak, że nic nie czułem do Marisy. Poznałem je na imprezie u znajomego. Emma przyszła tam razem z Marisą. Niby siostry a jednak bardzo różne. Marisa zmysłowa i pewna siebie a Emma spokojna i tajemnicza. Obie mi się podobały ale bardziej ciągnęło mnie do Emmy. Umówiliśmy się kilka razy do puki nie okazało się, że ma chłopaka. Odpuściłem i związałem się z Marisą a Emma została moją przyjaciółką.

Miraculum~Kiedy tracimy szczęścieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz