- Bałem się, że nie wrócisz, skarbie...
Przez chwilę mam wrażenie, że w ramionach Charliego jestem bezpieczny. Oczywiście nie patrząc na to, że przez chwilą palił, pił, a na imprezach zdarzało mu się ćpać.
- Wróciłem - jeszcze mocniej się w niego wtulam. Stoimy tak z dziesięć minut i ciągle się przytulamy.
- Charlie? - zaczynam.
- Tak, kochanie?
- Może pójdziemy do salonu? - chichoczę.
- Jasne - odrywamy się od siebie. - Pomożesz mi to wziąć?
W odpowiedzi biorę kilka pustych butelek i zanoszę do kuchni. Za mną przychodzi Charles. Potem kierujemy się do salonu. Oczywiście coś musiało pójść źle i Charlie się wyjebał w połowie drogi. Tak to jest, jak mój przyjaciel jest pijany.
- Charlie... - śmieję się z niego. Podaję mu rękę. Blondynek za nią łapie, ale zamiast się podnieść, przyciąga mnie do siebie. Przewraca nas tak, że góruje nade mną. Patrzymy sobie w oczy.
- Dlaczego kłamiesz? - pyta.
- Z czym cię okłamałem?
- Z tym, że nie jesteś gejem - a więc o to mu chodzi.
- Bo nie jestem - odpowiadam.
- Jesteś... - muska moje wargi.
- Charlie... - próbuję coś powiedzieć, ale ten przerywa mi pocałunkiem.
- Nie oszukuj się, kochasz mnie, ale wmawiasz sobie, że tak nie jest - szepcze. Ciągle patrzymy sobie głęboko w oczy. Wpijam się w jego usta. Blondynek kładzie swoje dłonie po bokach mojej głowy i głaszcze mój policzek kciukiem. Gdyby ktoś teraz wszedł do naszego domu, zobaczyłby parę namiętnie całujących się chłopców, a nie gwałciciela i jego ofiarę jak do tej pory. Czuję, jakby motylki latały w moim brzuchu.
- Bardzo cię kocham, Leondre... - dalej szepcze. Oczywiście przestaliśmy się całować.
- Ja ciebie też Charlie - Lenehan spogląda w moje oczy. Delikatnie się do mnie uśmiecha.
- Powiedziałeś to - w jego oczach pojawiają się łzy, które od razu ścieram.
- Tak. Kocham cię - mówię jeszcze raz. - Całym sercem.
Błękitnooki znów łączy nasze usta. Mam wrażenie, że nie potrafimy inaczej okazywać sobie uczuć. To jest nasz jedyny sposób.
Niespodziewanie czuję dłoń Charliego zmierzającą w kierunku moich spodni. Rozpina zamek. Przy okazji rozpina też swoje spodnie. Pomagam mu swoimi dłońmi i po chwili żaden z nas nie posiada dolnej części garderoby. Potem zdejmujemy nawzajem swoje bluzki. Blondyn wstaje i bierze mnie na ręce. Kieruje się do naszej sypialni, która oczywiście jest na górze. W pewnej chwili prawie chce nas zabić, bo trochę nie pomyślał, że nie zmieścimy się tak w drzwiach. Uśmiechamy się do siebie. Zamiast położyć mnie na łóżko, Charles kładzie mnie na naszym kosmatym dywanie. A więc po to był ten dywan... Kładzie się pomiędzy moimi nogami. Znów patrzymy sobie w oczy. Znowu się całujemy. Charlie zjeżdża na moją szyję i robi mi zapewne dużą malinkę. W międzyczasie zdejmuje nasze bokserki.
- Chcesz tego? - szepcze prosto do mojego ucha.
- Bardzo - odpowiadam z przymkniętymi powiekami. Zarzuca moje nogi na swoje ramiona i zdecydowanym ruchem we mnie wchodzi. Krzyczę. Jakimś cudem błękitnooki mnie całuje.
- Mogę? - kiwam głową. Zaczyna się we mnie ruszać. Najpierw bardzo powoli, a potem co raz szybciej. Zamiast na szybkości, skupiamy się na dokładności. Charles jednak po jakimś czasie jeszcze bardziej przyspiesza. Wydaję z siebie niekontrolowane jęki, z resztą tak samo jak Charlie.
- Zostaniesz moim chłopakiem, kochanie? - dyszy.
- Tak! - krzyczę i dochodzę. Mój chłopiec po chwili rownież kończy. Wstaje przenosi mnie na łóżko i kładzie się obok mnie. Przytula mnie z boku. Cali spoceni, zdyszani, ale też spełnieni, już jako para, powoli się uspokajamy. Blondynek wpija się w moje usta i namiętnie mnie całuje. Potem odrywa się ode mnie i przybliża do mojego ucha.
- Dziękuję skarbie. Dziękuję, że spełniłeś moje marzenie. Kocham cię.
><><><><><><><
Uuups... Porobiło się xdd Nikt się tego nie spodziewał, ok. Mam prośbę.
Jeśli ktoś z was sprzedaje lub zna osobę, która sprzedaje zwykły bilet na koncert BAM w Toruniu to napiszcie w komentarzu.
~Werona xx

CZYTASZ
Mam dość! || Chardre ||
Teen FictionCharlie zakochuje się w Leondre, jednak ten nie odwzajemnia jego uczuć. Czy chłopcy zdołają ukryć swój sekret przed mediami i fanami z całego świata? Do czego będzie zdolny odrzucony blondyn, aby rozkochać w sobie przyjaciela?