"Spadaj!"- Niegrzeczny Ayato|| XII

221 28 0
                                    

Po tym co przeżyłam w łazience byłam obrażona na Subaru. Nie miałam szczerze focha... Ale się go bałam. Tak jak wszystkich teraz. Hm... A może to wszystko mi się śniło przez alkohol? Nie wiem. Otworzyłam oczy najprawdopodobniej rano w moim pokoju. Wstałam do siadu i się rozciągnęłam ziewając. Kichnęłam i zaczęłam się rozglądać. To zdecydowanie nie mój pokój. Taki jakiś inny. Już miałam schodzić, gdy nagle zobaczyłam, że Subaru leży na materacu przy samym łóżku. Przestraszona zabrałam nogi. Pochyliłam się nad nim i zaczęłam go obserwować. Śpi se... Taki słodziak. Haha... To nic nie znaczy, dla mnie każdy jest słodki, gdy śpi. Zeszłam z łóżka z drugiej strony. Usiadłam obok niego na materacu i zaczęłam go obserwować. Boję się go. Przed oczami miałam widok tego co wczoraj się stało. Szybko wyszłam z pokoju i udałam się zbiegając po schodach do jadalni. Jeszcze ich nie ma. Szybko pobiegłam do łazienki. Pusta, na szczęście nie ma w wannie Shu. Spojrzałam w lustro. Moja szyja... Został ślad ugryzienia. Czyli jednak to nie koszmar! Jakim cudem?! Moje życie to bajka? Tylko, że dramatyczna bajka. Jakoś po 30 minutach się ogarnęłam. Poszłam na śniadanie. Usiadłam z dala od Subaru, Kanato i Reijiego. Mam na nich focha... Zostali mi jeszcze tylko do pogadania Laito, Shu i Ayato. Po śniadaniu postanowiłam porozmawiać z Laito. Wszędzie go szukałam, nie było go. Zapewne olał mnie i polazł do dziewczynek... Potem chciałam iść do Shu, ale przecież nawet z nim nie da się gadać. Toż to śpioch i leń patentowany! Subaru wcześniej mnie zaczepił kilka razy. Chciał pogadać, a ja go olałam i spławiłam. Chyba źle postąpiłam. Nie czuję się z tym dobrze. Zakończając szukanie Laito westchnęłam zrezygnowana. Ale zaraz... Został jeszcze Ayato! Wlazłam do jego pokoju, mój wzrok przykuła Żelazna Dziewica. Ciekawe po co mu to...? Po chwili jednak creepy myśli ustały i spojrzałam na Ayato.
-Cześć~- Przywitałam się uśmiechając niewinnie.
-Ore-sama chce jeść.-Nagle złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie. Westchnęłam i uderzyłam go z łokcia w brzuch. Nie zamierzam siedzieć w kroczu jakiegoś chłopako-wampira! A na pewno nie będę chciała dać mu krwi.
-Goń się. -Mruknęłam. On warknął coś i powąhał moją szyję. Aż miał odruch wymiotny.
-Fe... Nie zamierzam ładnie pachnie, ale może smakuje dobrze. -Mruknął do siebie jakby mnie przy nim nie było. Jego uwagę przykuł ślad ugryzienia. -Kto pierwszy cię ugryzł?! -Ścisnął mocno mój nadgarstek.
-Ugh! Spadaj! Ugryzł mnie Subaru...- Zaczęłam się szarpać.
-Gr... Ore-sama miał Cię pierwszy... -Wgryzł się w moją szyję. Znowu przeżyłam szok. Trwało to z dziesięć sekund. Wypluł krew i mnie odepchnął od siebie.
-Jest gorzej niż myślałem...
-No i co poradzisz? -Złapałam się za miejsce bólu.
-Wiem! Jesteś dziewicą, nie młoda? -Wziął mnie znowu na łóżko i nade mną zawisnął. Zażenowana nawet nie miałam ochoty się szarpać. Jestem ciekawa co ten wielki geniusz wymyślił. A nie będę mu mówić czy jestem dziewicą! Przez to się trochę zarumieniłam. -Gdy odbiorę ci dziewictwo to krew powinna być lepsza. -Wyszczerzył się zadowolony i już chciał zacząć rozpinać swoją koszulę, gdy ja go odepchnęłam z trudem, że aż spadłam z łóżka.
-Spokojnie, masz już 16 lat i możesz uprawiać seks. Ore-sama jest najlepszy i twój pierwszy raz też będzie wspaniały. -Zaśmiał się. Gdy zezłoszczona i zawstydzona wstałam on znowu mnie pociągnął do siebie. Zaczął całować mnie po szyi. Skrępowana się wyrwałam i go spoliczkowałam.
-NIE! Cholerny z boku! -Wybiegłam z pokoju wystraszona. Wróciłam do swojego pokoju i tam odcapnęłam. No nie... Teraz mam tylko Laito nie licząc Shu. Ciekawe o co mu chodziło mówiąc, że może moja krew będzie lepsza po odebraniu mi dziewictwa... Boję się teraz wychodzić. Do wieczora siedziałam zamknięta w swoim pokoju. Jedynie Reiji przyniósł mi kolacje. Ciekawe co teraz... W tej chorej rezydencji... A może to kolejna sprawka mojego pecha? Będę musiała sama znaleźć odpowiedź. Na razie jeszcze jestem... Z nimi,

WAMPIRAMI.

O nieee~... Zbliżamy się do 200 gwiazdek w miesiąc ;-; Czyli wychodzi na dwa specjale w miesiącu. Cieszę się z tego bardzo i bardzo cieplutko dziękuję! Chcę mi się pisać ten special ^^ Do następnego  ;*

TraGedia || Diabolik LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz