Prolog

3.9K 85 3
                                    

Amber już przy pierwszym szarpnięciu samochodem gwałtownie się zerwała i z jej jakże pięknych ust poleciała długa wiązanka przekleństw skierowanych w moją stronę.

-Ty jebany huju po co ja się kurwa zgodziłam na tą jebaną kolację?! Co ci od piętro lilo piracie?! Chcesz mnie zabić ofermo kierownicy?

- Jebane jelenie!! - odpowiedziałem wymijająco lekko rozbawiony jej wybuchem.

- Jesteśmy kurwa na moście!!!

- Albo może to były kaczki... Ciemno jest! Ale widziałem, że miały kopyta.

- To ciemno jest i nie widziałeś co to było ale, że kopyta miało to widziałeś? Z samochodu?! I kurwa Natan! Jak można pomylić kaczkę z jeleniem?!

- No bo jest ciemno tak?!

- To skąd te kopyta?!

- Jestem bardzo spostrzegawczy - uśmiechnąłem się do niej i puściłem oczko. Jak ja kocham zemsty.

Do Nienawiści Jeden krokOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz