epílogo

1.1K 102 54
                                    

10 lat później

Miałeś w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś co czujesz? Kiedy gubiłeś się we własnych myślach? Gdy kogoś Ci brakowało, ale mimo to wszystkich odrzucałeś?

Największe ciosy przychodzą wtedy, kiedy zauważysz swoje szczęście. Mija dosłownie chwila, a wszystkie się sypie. Myślisz, że łatwo zapomnieć o kimś kogo się kocha? Zapomnieć miłości to tak, jakby nie wiedzieć jak ma się na imię.

-Ciociu, opowiedz mi o rodzicach. - poprosiła ciemnowłosa dziewczynka, tuląc do siebie misia.

-Twoi rodzice byli wspaniałymi ludźmi. Nikt nie był w stanie odwieść ich od zamierzonego.. - na samo wspomnienie przyjaciół, w oczach łzy się formowały.

-Kochali się?

-Kochali, na swój sposób. - uśmiechnęła się, wspominając dziecinne zachowanie Luny i Matteo. Jeśli ktoś ośmieliłby zaprzeczyć o ich miłości stałby się największym kłamcą. Ta dwójka kochała się jak mało kto, niestety zostali poróżnieni, a następnie odebrani sobie nawzajem.

-Dlaczego mnie nie odwiedzają? - spytała sennym głosem, tuląc bardziej pluszaka. -Są razem?

-Twoi rodzice są obok i patrzą na Ciebie. Kochają Cię tak samo jak ja i wujek Simón. - uśmiechnęła się, składając całusa na czole Isabelle. -Śpij dobrze.

Luna i Matteo. Balsano i Valente. To co ich łączyło było piękne. Problem w tym, że nie dopuszczali się złego, odtrącali siebie nawzajem.

-Dlaczego nie dopuszczasz do siebie myśli, że nadal mnie kochasz?

-Nie kocham Cię, Matteo.

-Skoro nie kochany to jaki?

-Niepożądany..

Jednak to w imię miłości odeszli. Luna za owoc uczucia, które ją łączyło z Włochem; Matteo za miłość nieskończonego pokroju. Odebrał sobie życie, w rocznicę ich poznania..  

Ale to nie tak. To nie tak miało być..

Proszę, aby każdy pozostawił po sobie ślad ♥

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Proszę, aby każdy pozostawił po sobie ślad ♥

no deseado II soy lunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz