- Aaa! Zaspałam! Happy czemu mnie nie obudziłeś?! - Darła się na cały dom Lucy.
- Co się stało Lucy? Czemu krzyczysz? Zważyłaś się? - powiedział zaspany kotek.
Na zegarze była 9:58 a o godzinie dziesiątej miała być już na stacji.
Dziewczyna zignorowała Happy'ego. Wyskoczyła z łóżka jak poparzona i chwyciła ubrania i pobiegła do łazienki. Nie miała czasu aby się umyć więc tylko szybko się ubrała, umyła zęby, chwyciła torbę i wybiegła z domu.
*
- Co tak długo? - Niecierpliwił się Gray. - Już myśleliśmy, że jednak sobie odpuściłaś szukania tej zapałki. - Blondynka spoźniła się dobre dziesięć minut.
- Przepraszam! Zaspałam! - Odparła ledwo dysząc.
- A gdzie Happy? - spytała Erza.
- Co? Myślałam, że leciał tuż za mną.
- Tutaj... Jestem... - exceed padł przed nimi ledwo żywy.
- Szybko. Chodźmy bo za chwilę odjeżdża nasz pociąg. - Odparł mag lodu.
*
Natsu nie spodziewał się takiego pytania więc słysząc je zastygł bez ruchu.
Mitsu westchnął. - Zapytam jeszcze raz. Wiesz gdzie znajduje się Zeref?
Nadal zaskoczony mag ognia pokręcił głową. - Nie mam pojęcia - odparł. Po dłuższej chwili dodał. - Do czego potrzebny ci Zeref? Po co mnie tu ściągnąłeś? Dlaczego mnie więzisz? - chłopak zasypał mistrza czerwonookiego lawiną pytań.
- Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie - uśmiech, który wcześniej zniknął z jego ust ponownie się pojawił. - umówmy się, że jeśli będziesz ze mną współpracował, będę odpowiadać na jedno pytanie dziennie. Zgoda?
- Zgoda
- A więc jakie jest twoje dzisiejsze pytanie?
Natsu zastanowił się. Mógł zadać tylko jedno pytanie. Następną szansę dostanie dopiero jutro.
- Dlaczego mnie więzisz?
- Hmm... Dobre pytanie. Powiedzmy, że jesteś mi potrzebny do moich planów. - Wyraz twarzy Mitsu sugerował, że to nie są plany, które spodobały by się magowi ognia.
- Ale jakie to plany?
- Jedno pytanie dziennie. Już wykorzystałeś swój limit. A teraz przepraszam. Muszę wracać do pracy. - podszedł do drzwi i zawołał Amadeisu aby odprowadził Natsu do jego celi. - A i jeszcze jedno. Jeśli mi się sprzeciwisz gorzko tego pożałujesz.
___________________________________________
Gomene! Rozdział miał być wczoraj ale zapomniałam go wstawić. Ten rozdział jest krótki i nudny ale w następnym bardzo dużo się dzieje i do tego ma on aż tysiąc słów! A dokładnie 1003 ale ciii... Następny rozdział pojawi się we czwartek, ponieważ jadę na dwudniowe zawody i zapewne nie będę miała internetu a wrócę dopiero w sobotę wieczorem. No to tak jak zawsze zapraszam do komentowania i gwiazdkowania. Do następnego.
CZYTASZ
Death's Head Causus || fairy tail
FanfictionNatsu w końcu zdecydował się aby wyznać Lucy swoje uczucia. Ale co się stanie jeśli Natsu zostanie porwany? Piszę tą opowieść razem z Shoday-senpai dzięki której by nie powstała. Okładkę wykonała Shoday-senpai.