Rozdział 7

425 36 17
                                    

Na dole ważna notka. Proszę o przeczytanie.

___________________________________________

Natsu obudził się słysząc cichy zgrzyt zamka. Dla pewności miał przymknięte oczy tak, aby osoba, która usiłuje wejść do jego celi myślała, że chłopak śpi. Drzwi otworzyły się z cichym skrzypnięciem. Stała w nich drobna postać z kapturem naciągniętym na głowę. Przymknęła lekko drzwi. Natsu wyczuł, że to ta kobieta, którą spotkał na korytarzu co bardzo go zdziwiło. Kobieta podeszła do jego łóżka i cicho szepnęła.

- Natsu...

Natsu uchylił jedno oko i spojrzał na nią. Czuł, że nic mu przy niej nie grozi.

- Kim pani jest? - spytał cicho.

- Jestem... - w tej chwili usłyszeli kroki przy drzwiach.

- Szybko schowaj się! - popędzał ją Natsu.

Nie trzeba było się dwa razy powtarzać. Kobieta szybko wskoczyła pod łóżko a różowowłosy udawał, że śpi. I wtedy już wiedział że zapomnieli o jednej bardzo ważnej rzeczy. Drzwi były otwarte.

*

Yoachi i Gray dotarli do najbliższej stacji skąd ruszyli już pociągiem do .... . Podróż zajęła bite dwie godziny i minęła praktycznie bez żadnej wymiany zdań. Niesamowita cisza, takiej jakiej Gray nie mógł zastać przy Natsu i szczerze zaczęło mu brakować tego irytującego głosu i różowej czupryny. Kto by pomyślał, że za takimi ludźmi można tęsknić... jednak można. Nawet jeśli Fullbuster uważał go za niesamowicie głupiego człowieka to jednak był to jego (głupi) przyjaciel, z którym spędził całe dzieciństwo. Między innymi dzięki niemu znów mógł się uśmiechać po stracie rodziców i nauczycielki. To właśnie on przyczynił się do jego rozwoju osobistego poprzez wspólną rywalizację, walczyli o wszystko.

- Gray? - Yoachi już z pozycji stojącej spojrzała z współczuciem wymalowanym na twarzy prosto na Graya. Nie wiedziała dokładnie dlaczego mag jest tak zmartwiony, jedyne czego się do obecnej chwili dowiedziała, że Gray poszukuje porwanych przyjaciół ; do tego przez inną gildię, dlatego tak ją to zaciekawiło.

- Jesteśmy już na stacji. - po raz kolejny się odezwała, po drugim wezwaniu wstał z miejsca i oboje wyszli na stacje. Nie mieli pojęcia, gdzie mają się udać, a Fullbuster dalej oddawał się rozmyśleniom.

- Wiesz może jaki znak miała ta gildia?

- To jest to! Chyba czaszka...płonąca z dużym uśmiechem. Znasz ten symbol Yoachi? - Dziewczyna wiedziała to dobrze, bardzo dobrze. Gildia, która kilka lat temu zamordowała jej jedyną rodzinę, jej młodszą siostrę. Gildia Death Head Caucus. Należeli do niej bezlitośni, mający problemy z psychiką ludzie, o ile można było ich tak nazwać. Wielu z nich zamordowało własne rodziny, z potrzeb zawodowych. O tej zbiorowości wiedzieli tylko ludzie, którzy mieli kontakt z nią i jeszcze żyją. Nie przeszkadzały im plotki, ale mało kto wiedział w ogóle o jej istnieniu.

Yoachi wiedziała, że jeśli zamierza teraz mścić się na znienawidzonej gildii musi wyrzec się swojej posady, jeśli ktoś wiedział by, że członek rady magicznej śmie walczyć z inną gildią byłby okryty hańbą.

                                          *

- Lucy gdzie jesteśmy? - słaby, uroczy chodź przerażony głos odezwał się budząc do tej pory głęboko śpiącą Heartfilie.

- Happy? Nie wiem, ale musimy znaleźć Erzę i Graya... gdzie oni mogą być? - powiedziała zrozpaczona. Razem z kotem została wrzucona do pokoju jak wszystkie śnieżno-białego. Oczywiście ta dwójka nie siedziała bezczynnie. Próbowali otworzyć drzwi na wszelkie sposoby, nawet uciekali się do magii, lecz to nie były zwykłe białe pokoiki, a komory anty-magiczne.

Lucy przez chwilę wydało się, że słyszy w korytarzu kroki. Istotnie drzwi komory powoli otworzyły się i przez nie przeszła Erza z twarzą szkarłatną, jak jej włosy. Krew zalewała jej w paru miejscach pękniętą zbroję.

___________________________________________

I jest! Wstawiłam rozdział! W mediach macie znak gildii Death's Head Causus.
Tak jak już chyba pisałam, rozdziały mogą zacząć pojawiać się później lecz razem z Shoday postaramy się wyrabiać z terminem.

I teraz ważne pytanie...
Czy chcecie żebym zrobiła one-shoty? Nie będą one koniecznie z ft. Mogę też zrobić z innych anime. Ale one-shoty z ft najbardziej mi odpowiadają. Proszę o odpowiedź w komentarzach. Możecie też dawać pomysły na inne książki a z chęcią je zrobię. Zapraszam też na cytaty z fairy tail do Shoday-senpai. Do następnego!

Death's Head Causus || fairy tailOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz