8. Ah, wujku.

1K 68 9
                                        

Dostaliśmy osobne z ojcem! Super! Gdy już się rozpakowalem, usiadłem na łóżku. W tym czasie wszedł do mojego małego królestwa, Cole.. Cole - Bo tak się nazywał czarny wujek 😂
- Hej młody! Podoba Ci się pokój?
- Jak najbardziej Proszę Pana.
- Mów mi po imieniu, Okej? - Usiadł obok mnie na łóżku.
- Ym.. Nie wiem czy wypada... Znamy się od dziesięciu minut. Poza tym jest ode mnie Pan o wiele starszy i mówię tak z wyrazu szacunku do Pańskiej osoby - Odpowiedziałem bardzo oficjalnie. Spojrzałem na jego rozesmiana twarz.
- Nie gorączkuj się tak! - Pogłaskał mnie bardzo lekko po twarzy. Nie wiedziałem dlaczego tak robi, lecz nie przeszkadzało mi to. Mimo postarzałego wieku, nadal wyglądał przystojnie.. Jego włosy przypominały mi te od Lucka. Czy to źle, że mówię tak o 35-letnim facecie? Nie jest jakimś mega starcem, prawda?
- Nad czym tak myślisz?
- Nic wielkiego! - Odparlem szybko.
- Jack.. Przeszkadza Ci to, że tu jestem?
- Absolutnie nie! Wręcz przeciwnie! - Tłumaczyłem się.
- Podoba Ci się.. ze tu jestem? - Zapytał zagryzajac wargi.
- ...um.. - Zamurowało mnie. - Mam chłopaka!
- Chłopaka?
- Ah! Dziewczynę! Pomyliło mi się! - Ale żenada... Teraz już wie, że kłamie! Odpowiedziałem tak odruchowo.. myśląc o innych mężczyznach i pomyślałem, ze to normalne! Głupi jestem! Głupi!
- To kochane.. Jak homoseksualista nie potrafi ukryć swojego podniecenia..
- To nie tak! Ja na serio..
- Masz chłopaka?
- Nie.
- Masz dziewczynę?
- .... Nie.
- Jesteś hetero?
- N.. T.. Ta.. - Głos mi lekko drżał i nie potrafiłem odpowiedzieć na zadane pytanie. Cole położył rękę na moim kolanie i przejechał nią szybko po moich udach.. Zatrzymał się dopiero na rzebrach. Wstał i drugą dłon również położył na rzebrach.. tylko z drugiej strony.. Położył mnie, a ja nie wiedziałem co robić więc oddawalem się mu. Jego kolano było bardzo blisko mojej męskości. Zginął łokcie i powędrował do mojego ucha.. Po czym wyszeptał
- A podnieca Cię to.
- Ni.. Ni.. - Nie potrafiłem nic powiedzieć.
Wtedy jego kolano mocno przycislo się do mojego krocza - Ah! - Moja twarz stała się pomidorem.
- Nie? - Zapytał pewny siebie.
- Nie!
- "On" mówi co innego - Powiedział kołysząc przycisnieta do mojego krocza nogą.
- To podniecające gdy osoba która poznales sekundę temu, ma na ciebie ochotę.. - Powiedziałem zmieniając twarz. Postanowiłem nie oddawać się wstydzie i strachu. To ja tu będę dominował!
- Słucham!? Ja mam ochotę na Ciebie?! - Nie dowierzał Cole.
- Gdybyś nie miał to nie wchodził byś na mnie i nie dotykał mnie nogą w mojego chuja - Uśmiechnąłem się pewny siebie.
- O ty.. - Chwycił mnie za nadgarstki i przycisnął do pościeli... gdy nagle.. jeb jeb jeb.. Ktoś dobija się do drzwi.
- Co ty tam robisz Jack!? Idę do sklepu z Zane-m! Potrzebujemy tragarza! - To był głos taty.

My name is Jack.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz