Po obejżeniu Animy "2K,,.
Zamówiłam chińszczyzne ,mimo ,że było przed obiadem.
To znaczy u nas w Dormu obiad jw się o 13:00, a ja chińskie żarcie zamówiłam o 10:45.
Więc raczej na śniadanie.
Ale nie przejmowałam się tym ,schowałam porcję moich unnie do lodówki i poszłam ćwiczyć troszkę układ do naszej nowej piosenki .Cieszyłam aż do prawidłowej godziny na obiad i by nie dostać ochszanu od starszych przyjaciółek poszłam zawołać je na obiad.
Oczywiście nim poszłam do nic ,wyjęłam jedzenie z lodówki by miało temperaturę pokojową.
Ja& Dori już choć na obiad.
Dori& już idę.
Po wyjściu z jej pokoju podażyłam do Mari.
Ja& ej choć na obiad.
Mari& pendze lecę,czekaj już schodze.
Ja& ok .
Wróciłam do kuchni i zaczęłam nakładać.Dziewczyny już zeszły i usiadłyśmy razem przy stole.
Ja& smacznego .
Mari& nawzajem .
Dori& dzięki.
Ja bardzo lubiłam rozmawiać z dziewczynami przy obiedzie ,choć one niekoniecznie ,ale nie miały wyjścia i się przyzwyczaiły.
Ja*dziewczyny a tak wogule to myślicie, że my osobiście od poznamy?
Dori& myślę, że tak.
Ja& A ja nie do końca.
Mari& ale czemu.
Ja& my jesteśmy z nimi w tej samej wytwórni przez pół roku ,a nawet ich nie zobaczyłyśmy na korytarzu.
Mari& i co z tego teraz będziemy miały okazję.
Dori& spotkamy ich dziś i ja już o to zadbam.
Ja& Ale jak ?
Dori& mam swoje sposoby.
Mari*Tori uwierz jej na słowo .
Ja& racja po tobie Dori wszystkiego można się spodziewać.
Dori& i widzisz sama.
Mari& ej a macie się w co ubrać?
Ja& ja mam ale nie wiem co?
Dori& czyli Ty też gluptasie nie wiesz.
Ja& no możliwe.
Mari& to mam dobrą wiadomość, jedno słowo "shopping,,.
Ja& jestem za.
Dori&ja też.
Mari& A więc postanowione idziemy na zakupy.
A więc ruszania się z tym obiadem i lecimy.
CZYTASZ
(BTS) Love of the famous vampire
FanficBochaterowie TDM, głównie Tori, Bts, głównie Jungkook. Trzy dziewczyny które są wampirami spełniają swoje marzenie w Seulu .