Droga Hope,
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jesteś z nami na świecie. Wierzę, że w jakiś magiczny sposób będziesz miała dostęp do tego listu.
Wiem, że nie jest im łatwo żyć bez ciebie. Byłaś żoną i matką dla tej dwójki. Nigdy nie będę w stanie ciebie zastąpić. Nie jestem biologiczną matką Mary, jednak kocham ją jak własną córkę. W porównaniu do Andy'ego jest ona wciąż dzieckiem i łatwiej jej sie pogodzić z taką zmianą rzeczy. Co do niego, nadal czasami siada w środku nocy na łóżku i myśli o tobie. Nigdy nie powiedział mi tego wprost, ale oboje o tym wiemy. Byłaś jego pierwszą miłością. To tobie oświadczył się jako pierwszej, z tobą wiąże najpiękniejsze chwile swojego życia. Wiem, że nigdy nie będzie kochał mnie tak samo mocno jak ciebie. Mimo to postaram się z całych sił przelać moje uczucia tak, aby było ich po równo. Muszę przyznać, że przez te niespełna dwa lata strasznie się z nimi zżyłam. Stali się dla mnie najważniejsi pod każdym względem.
Może to zabrzmiec strasznie, ale niejako dzięki tobie miałam okazję zacząć normalnie żyć, bez strachu, z ludzmi, których kocham. Dostałam szansę posiadania córki i męża bez względu na moją przeszłość. Postaram się wychować Mary w pamięci o tobie, aby zawsze wiedziała, kto jest jej prawdziwą matką. Macierzyństwo to najpiękniejsza rzecz na świecie. Byłam pewna, że nigdy jej nie doświadczę. A dostałam nie jedną lecz dwie szanse. Dzięki Andy'emu podjęłam się leczeniu krótko po naszych zaręczynach. Zdaje sobie sprawę z tego, ile to kosztowała. Na szczęście nie były to pieniądze wyrzucone w błoto. Miesiąc temu urodziłam nam synka, Jon'a. Na myśl przychodzi mi postać z Gry o tron, gdyż chłopiec ma strasznie ciemne i falowane włoski, a ma ich nienaturalnie dużo jak na swój wiek. Chciałam podziękować i obiecać ci, że zajmę się twoją rodziną najlepiej jak potrafię.
Mam nadzieję, że jest ci dobrze tam, gdzie teraz jesteś i mimo rzeczy, które pisałaś w dzienniku, kochałaś ich całą sobą,Samantha.
Więc to już koniec Unbroken. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, głosy i czytanie tego. Wiele osób wczuło się w to opowiadanie i bardzo się z tego powodu cieszę. Chociaż trochę mogłam umilić wam czas, czasami zasmucić, albo odebrać godziny snu. Skończyłam to w przyśpieszonym tempie, by nie zajmować wam już więcej czasu. Jeszcze raz dziękuję!
Przy okazji, podacie mi imię i nazwisko popularnej teraz kobiety? Potrzebuję bohaterki opowiadania, które pewnie szybko nie ruszy :D
![](https://img.wattpad.com/cover/66850102-288-k803707.jpg)
CZYTASZ
Unbroken 2 | Andy Biersack
Fanfiction"Trudno zapomnieć o kimś, kto dał tak wiele do zapamiętania." ---- Andy stara się ułożyć życie sobie i małej Mary. Ból po stracie Hope nasila się z każdą rocznicą jej odejścia. Ciężko jest udawać, że wszystko jest okej, gdy rozrywa cię od środka. Je...