Rozdział 12

1.1K 87 40
                                    

Występują przekleństwa. Dokładniej jedno xd

~*~

*Fuyuka*

Obudziło mnie natarczywe walenie w drzwi. Westchnęłam zirytowana. Nie interesując się kto stoi za drzwiami, nawet jeśli to miałby być sam król wydarłam się.

- Spierdalać! Śpię!

Wykrzykując to obróciłam się przodem do ściany, a plecami do drzwi. W jednaj chwili usłyszałam jakiś trzask, a w drugiej byłam przyciśnięta do ściany z ostrzem przy szyi. Nadal miałam zamknięte oczy i nie zbyt kontaktowałam. 

- Trochę szacunku.- Warknął ktoś, a ja mruknęłam.

Poczułam jak coś przecina mi skórę na policzku. Jednak ja nadal aż dziw byłam ledwo żywa. Sama szczerze nie wiedziałam dlaczego. Po prostu czułam się strasznie śpiąca. Ktosiek mnie puścił, a ja upadłam z trzaskiem na ziemię. 

- Za pięć minut widzę cię gotową na dole.- Warknął, a ja mruknęłam coś zwijając się w kłębek. 

Czułam się trochę jakbym nie miała kontaktu z własnym ciałem. To było straszne. Jednak po jakimś czasie udało mi się wstać z podłogi. 

Przeciągnęłam się i podeszłam do szafy. Wyjęłam jakiś strój na wieszaku i bieliznę z szuflady. Nie chciało mi się szukać toalety, bo w moim pokoju jej nie było. Przez co chciało mi się płakać, ale to szczegół. 

Przebrałam bieliznę szybko, a następnie założyłam spodnie. Tak o to siedziałam w spodniach i staniku gdy ktoś wbił mi do pokoju. 

- Gotowa?!- Warknął ten kurdupel. 

Spojrzałam na niego zawstydzona. Od razu zakryłam mój brzuch, na którym były liczne blizny. Mimo iż mogłam leczyć swoje rany, gdy były za głębokie pozostawały blizny i nic nie mogłam na to poradzić. 

Chłopak w ogóle się nie zawstydził. Spojrzał na mój brzuch i zmarszczył brwi. Podszedł do mnie. Był za blisko. Naruszał moją przestrzeń osobistą. 

Chwycił mnie za przedramiona i odciągnął moje ręce od brzucha. Odwróciłam od niego wzrok, gdy on skanował wzrokiem mój brzuch. 

Jednak po kilku sekundach otrząsnęłam się i wypchnęłam go za drzwi. Nie było problemów, bo nie protestował. Zaraz po ty zjechałam plecami po drzwiach i westchnęłam zdenerwowana. Przejechałam ręką po włosach i głęboko odetchnęłam. 

Po chwili jednak wstałam i dokończyłam się ubierać. Gotowa wyszłam z pokoju, a przed nim czekał Levi. 

Wyglądał na zamyślonego. Jednak nie głowiłam się nad tym długo. Odchrząknęłam. Chłopak na mnie spojrzał. 

- Gotowa?- Zapytał obojętnie.

Pokiwałam potwierdzająco głową. Czarnowłosy ruszył przed siebie, a ja za nim. Już się nie odzywaliśmy.

~*~

Hejo!!!!!!

Ile to już minęło od ostatniego rozdziału? Zgaduję, że dość sporo ;-; Mam nadzieję, że rozdział wam się podoba, a ja uciekam pisać następny, a jak nic nie wymyśle to albo oglądać anime, albo spać ;-; 

Bayo!!!!!!

Kazenakii

PS.

KOMENTUJCIE!!!!!!

ORAZ

GWIAZDKUJCIE!!!!!!

Piosenka:

DJ Snake ft. Justin Bieber - Let Me Love You

Jedna decyzja | Shingeki No KyojinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz