~*~
*Fuyuka*
Puściłam czarnowłosego i odstąpiłam dwa kroki do tyłu od niego. Westchnęłam i starałam się jakoś ogarnąć moje emocje. Ponownie spojrzałam na chłopaka, który bacznie mnie się przyglądał. Westchnęłam i obróciłam się do niego tyłem.
- Za dziesięć minut na dole.- Mruknęłam.
Nie usłyszałam jego odpowiedzi, ale ominął mnie i bez słowa wyszedł. Tak, więc uznałam to za odpowiedź twierdzącą. Pokręciłam głową i ruszyłam w stronę szafy. Wyjęłam z niej mundur, a następnie chciałam iść do toalety, ale nie wiem gdzie jest.
"Ehh... Muszę się w końcu dowiedzieć gdzie co jest..."- Pomyślałam i wolnym krokiem ruszyłam do drzwi.
Od razu gdy wyszłam z pokoju spotkałam Eren'a.
- Oi! Eren! Wiesz gdzie jest toaleta?- Zapytałam chłopaka z uśmiechem.
- Tak. Widzisz tamten zakręt?- Zapytał wskazując na pewien zakręt w prawo. Kiwnęłam potwierdzająco głową.- Jak skręcisz to pierwsze drzwi na lewo.
- Dzięki!- Powiedziałam głośniej i biegiem ruszyłam do pomieszczenia.
Tam umyłam się, umyłam zęby i przebrałam. Odniosłam moje rzeczy do pokoju, a następnie zeszłam na dół do tego kurdupla.
- Jestem.- Mruknęłam gdy stanęłam na ostatnim stopniu schodów i ujrzałam przed sobą Levi'ego.
Ten kiwnął głową w odpowiedzi i odpychając się nogą od ściany ruszył przed siebie, każąc mi iść za nim. Bez żadnych marudzeń spełniłam polecenie. Chłopak wyglądał na zamyślonego, a ja nie chcąc mu zbytnio przeszkadzać, a do tego psuć sobie doszczętnie humoru się nie odzywałam.
Po jakimś czasie zatrzymał on się przed wielkimi drzwiami. Zapukał, a gdy usłyszał "Proszę" otworzył drzwi i tym razem chwilkę je dla mnie przytrzymał. Podziękowałam skinieniem głowy, choć nie zbyt na to zasługiwał. W pomieszczeniu znajdował się jeden wielki stół jak do narad, a wokoło niego krzesła. Oprócz dwóch krzeseł pozostałe były zajęte. Z 10 osób zgromadzonych było to też kilka, których znałam.
Szczerze to nawet nie wiedziałam dlaczego na takich obradach się znajduję. Nawet jeśli chcieliby bym wzięła udział w tej ich wyprawie to mogli to sami przedyskutować i mnie poinformować, a nie wzywać mnie na te swoje obrady.
Byli tam też Smith-san oraz Hanji-san. Poza nimi nikogo innego nie znałam i jakoś spełnieniem moich marzeń też to nie było.
- Skoro już dotarliście. Możemy zacząć.- Zabrał głos Erwin Smith.
~*~
Ohayooooo!!!!
Tak, tak wiem. Długo mnie nie było. Dokładnie nie wiem. Nie sprawdzałam x.x No, ale postanowiłam w końcu coś napisać z powodu przypływu małej, malutkiej dawki weny. Czasem nawet sobie myślę czy sens jest to dalej ciągnąć. Za pewne i tak tego nikt już nie czyta, a rozdziały pojawiają się raz na miesiąc, czasem może częściej. No, ale nad tym się jeszcze pomyśli.
Jak tam atmosfera świąteczna? No właśnie już za trzy dni święta ^^ Fajnie c'nie? Wiecie co dostaniecie, a może nie? Ja tam nie wiem. Za to jutro jest wigilia w szkole. Jestem ciekawa co dostanę c':
Do tego zaczęłam rozpychać sobie dziurkę w lewym uchu c: A w prawym ma 6mm, ale Ciiiii moja mama o tym nie wie x.x Do tego jest on z Pikachu ><
No, ale ja już uciekam c:
Wesołych Świąt!!!
Bayooooo!!!!!
Kazenakii
PS.
KOMENTUJCIE!!!!!!
ORAZ
GWIAZDKUJCIE!!!!!!
Piosenka:
Wings -Ao Haru Ride AMV (Kou x Futaba)
CZYTASZ
Jedna decyzja | Shingeki No Kyojin
Fanfiction*** Po za bezpiecznymi murami Maria, Rose, Sina istnieją piękne krajobrazy. Woda stworzona przez naturę, piaszczyste pustynie, lodowa kraina, góry przewyższające chmury oraz kraina przesiąknięta do szpiku ogniem. Na każdym z tych terytorium znajdu...