Rozdział 17

964 75 11
                                    

~*~

*Fuyuka*

- Usiądźcie.- Rzekł ponownie blondyn.

Levi kiwnął głową i posłusznie usiadł na jednym z wolnych siedzeń. Za to ja nie ruszyłam się nawet o milimetr. Nie widziałam potrzeby by tu zostać, a co dopiero siadać. 

- Przepraszam bardzo.- Odezwałam się.- Nie widzę potrzeby bym znajdowała się w tym pomieszczeniu podczas tych... obrad?- Wytłumaczyłam i obróciłam się by otworzyć drzwi, a następnie wyjść.

Jednak zatrzymał mnie głos Smith'a-san. Zatrzymałam się by go wysłuchać, ale zostawiłam rękę na klamce.

- Jesteś ważnym elementem następnej wyprawy poza mury i musisz wiedzieć co jest twoim zadaniem.- Odrzekł.

Nie przekonało mnie to za bardzo. W końcu może mi to ktoś przekazać.

- Może mi to ktoś przekazać.

- Są pewne kwestie, których niektórzy mogą nie rozumieć, a ty owszem. Zostań i słuchaj, proszę.- Mimo prośby w jego zdaniu brzmiało to jak rozkaz.

Westchnęłam. Puściłam klamkę, a następnie skierowałam się na ostatnie wolne krzesło. Opadłam na nie i oparłam rękę na podłokietniku, a głowę na ręce.

- A więc...- Zaczął blondyn, a ja się wtedy wyłączyłam. 

Zaczęłam się rozglądać po pomieszczeniu, meblach, osobach i nie wartych większej uwagi szczegółów. Był to dość przestronny pokój. Jednak taki pusty. Po środku znajdował się wielki stół, a w około niego krzesła. Ściany były pomalowane na brudny beż. Podłoga wyłożona już zniszczonymi przez czas panelami. Przy ścianach co jakiś czas stały biblioteczki wypełnione książkami. Na ścianie wisiała mapa murów. 

"Ciekawe czy wiedzą co jest dalej niż mury."- Jasne mieli te swoje wyprawy, ale pewnie za bardzo się nie oddalali. W końcu ja też oprócz gór z wioski nigdzie indziej nie byłam. 

- ... Rozumiesz, Fuyuka?- Włączyłam się z powrotem na swoje imię.

- Hę? Ale... Emm... Tak, tak.- Nie pewnie potwierdziłam.

"Ale o co mu chodzi?"- Zapytałam siebie w myślach.

Chyba powinnam go jednak była słuchać.

- Ale wie pan... Mógł by pan powtórzyć?- Zapytałam nie pewnie, a ten westchnął spuszczając głowę.

- W ogóle nie słuchałaś?- Zapytał patrząc na mnie.

- Emm... Tak?- Odpowiedziałam. 

- Ehh...- Westchnął.- Ale tym razem słuchaj.- Pokiwałam w zgodzie głową i wsłuchałam się w jego słowa.- Celem wyprawy jest złapanie dwóch tytanów. Będziesz jechała na koniu obok Kaprala Levi'ego i gdy pojawi się tytan, wasza drużyna ma go obezwładnić, unieszkodliwić, ale nie zabijać. Rozumiesz?

- Tak, ale jest jeden problem.- Potwierdziłam, a następnie oznajmiłam niepewnie.

- Jaki problem?- Zapytał marszcząc brwi.

- Nie umiem jeździć konno.- Oznajmiłam przygryzając dolną wargę. 

Moja nauczycielka nigdy mnie nie nauczyła jeździć konno. Szczerze to nie wiem dla czego. Za młoda nie byłam, bo ona nauczyła się jeździć w wieku ośmiu lat, a gdy ona zmarła ja miałam dziesięć. Blondyn zamyślił się na chwilę.

- Kapral cię nauczy, ale za pewne w ciągu tygodnia nie opanujesz jazdy, więc pojedziesz razem z nim na jednym koniu.- Oznajmił.

Spojrzałam kątem oka na tego kurdupla, ale ten miał nie wzruszony wyraz twarzy. Ponownie spojrzałam na blondyna. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że on specjalnie nas tak połączy. W końcu mógł mi dać jakiegokolwiek innego wyszkolonego żołnierza. Wątpliwe, że ktokolwiek z tu zebranych nie umiał jeździć konno. 

- Dobra.- Mruknęłam.

Smith'san pokiwał głową i ruchem ręki kazał wszystkim wstać. Posłusznie razem z resztą wstałam. Jednak ja zrobiłam to z ociąganiem. Blondyn spojrzał po wszystkich, a następnie zabrał głos. 

- Na tym skończymy. Możecie się rozejść.- Rzekł.

~*~

Co by wam tutaj takiego powiedzieć? Hmm... Na pewno Wesołych Świąt!!!! Życzę wam spełnienia marzeń i wspaniałych prezentów. Jak najlepszych ocen i chłopaka bądź dziewczyny ^^ Ogólnie wszystkiego co najlepsze!!!

Co do wigilii klasowej. Co dostaliście? Ja dostałam od mojego mikołaja klasowego świeczkę zapachową, wanilia oraz jakieś Velvet Tea Party. Ładnie pachnie, ale nie wiem co to za zapach xD Dostałam jeszcze od mikołaja krem do ciała. Ja takich rzeczy nie używam, ale może nadszedł czas na to? 

Dostałam też od moich przyjaciółek, Notes z Death Note (Będę mogła teraz zabijać X'D),  a od drugiej przywieszkę ze znakiem Fairy Tail. Mega się cieszę z tych prezentów ^^ 

Tak wgl. Teraz mam wolne, więc postaram się  częściej wstawiać rozdziały c: Mam nadzieję, że ten wam się spodobał. I jeszcze raz życzę wam wszystkich Wesołych Świąt!!!!

Bayoooooo

Kazenakii

PS. 

KOMENTUJCIE!!!!!!

ORAZ 

GWIAZDKUJCIE!!!!!!

Piosenka:

  【Patryk & Neko】Terekakushi Shishunki ~ (POLISH) Cover  

Jedna decyzja | Shingeki No KyojinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz