Nadszedł ten dzień. Dzień jeden z gorszych. Wyjazd chłopaków.
Jesteśmy na lotnisku. Każda z nas tuli się do swojego men'a, tylko Ash stoi i wpatruje się w swój telefon.
-Wrócimy zanim się obejrzysz- powiedział mój narzeczony.
-Wcale nie, chce abyś tu został, ale też żebyś nadal spełniał swoje marzenia- powiedziałam bardziej przytulając się do chłopaka.
-Wiem, wiem- powiedział całując mnie w czubek głowy- Będę pisał, dawaj znać co z dzieckiem jak najczęściej się da. Kocham Cię- powiedział.
-Chłopaki, musimy już iść- powiedział Ashton i jeszcze podszedł do mnie i mnie przytulił- Trzymaj się siostra.
Minęła chwila a samolot z ważnymi dla mnie osobami odleciał.
Rozpłakałam się, z resztą tak jak reszta.
-Jedźmy- zmierzałam do wyjścia, a dziewczyny za mną.
Ruszyłyśmy spod lotniska, włączając radio, akurat leciała "Amnesia" przypomniało mi się wszystko co robiliśmy 3 lata temu.
Kto by pomyślał, że będę narzeczoną Luke'a Hemmings'a i będę nosić jego dziecko.
No cóż, nie będzie ich jeszcze długo, długo.
Trzeba się wziąć się w garść i zająć się studiami i dzieckiem.
Szybko dojechałyśmy do domu, łzy już wyschły.
Wyszłyśmy z samochodu i powolnym krokiem zmierzałyśmy do domu.
-Jutro znowu na uczelnie- powiedziałam wchodząc do kuchni.
-WoW, WoW, WoW... Ty w takim stanie chcesz chodzić na uczelnie?- spojrzała na mnie jak na głupią Julia.
-Nic mi się nie stanie- powiedziałam przewracając oczami.
Poszłam do swojego pokoju aby powspominać chwile z wakacji, 3 lata temu.
_______
Długo nie było rozdziału, Sorrki :/
![](https://img.wattpad.com/cover/83512176-288-k118829.jpg)
CZYTASZ
Wherever you are || L.H (✔)
FanfictionDruga część książki "Amnesia" _______ Jestem Grace, około 3 lat temu miałam amnezje, obecnie mam 21 lat. Studiuję medycynę, mam dwie przyjaciółki, Wiktorię i Julię. Moje życie nie jest już takie wesołe. Dlaczego? Bo nie ma przy mnie osób któ...