23.

660 41 2
                                    

Miesiąc do ślubu, Julia zaczyna zapinać wszystko na ostatni guzik, odebrała suknię i jeszcze raz ogarnęła wszystko z całą ceremonią i salą weselną. Jestem zdziwiona jej spokojem, ale to w końcu ostatnimi czasy oaza spokoju. 

Wiktoria ostatnio często wyjeżdża na wykłady, ale będzie na ślubie. Nie mogę się doczekać przygotowań do ślubu, fakt faktem będę miała na nim dorodny brzuszek, ale bardzo się cieszę. 

Chcę już przy sobie Luke'a, przytulić się do niego... Chciałabym. 

Muszę wytrzymać jeszcze tydzień. 

Ja: Chcę Cię Tu Już!

Luke: Ehh.. Wy i te wasze zachcianki, też bym bardzo chciał, jeszcze tydzień

Ja: Ok

Luke: Ej..ej..ej.. Co ma znaczyć to "Ok"? Kochanie ja też tęsknie, ale taka praca...

Ja: Wiem

Luke: Niedługo przyjadę i będziemy mieli rok wolnego. Narodziny Oliver'a, nasz ślub za dwa miesiące, Ty w białej sukni, Ja w garniturze przy ślubnym kobiercu, noc poślubna ;), miesiąc miodowy, kolejne dzieci, wnuki, i całe życie razem. 

Ja: Zaplanowałeś już nam całe życie? 

Luke: Tak :D 

Ja: Nie uwzględniłeś tras ... 

Luke: A no tak... 

Ja: Muszę już iść Luke... Do Zobaczenia

Luke: ... Do Zobaczenia... Kocham Cię

Wiem, że teraz zachowałam się jak zimna suka, ale muszę wszystko poukładać. Luke mnie kocha i to wiem, kocha nasze dziecko, chce ze mną spędzić resztę życia. 

Ja: Ja Ciebie też. Czekam 


Wherever you are || L.H (✔)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz