38

3.4K 155 7
                                    

- Dobrze, powiem Ci, ale obiecaj mi jedno.
Pokazałam żeby kontynuował i czekałam na to co powie chłopak.
- Nie zostawisz Chrisa, on Cię teraz bardzo potrzebuje.
- Dobrze, co to takiego jest, że mogłabym przez to zostawić Chrisa? - zapytałam zaniepokojona.
Chłopak tylko głośno westchnął i zaczął mówić.
- Znam się z Chrisem od dziecka wiec wiem praktycznie wszystko. Od tej pory kiedy ojciec zostawił jego matka samą z dzieckiem Chris zaczął pracować. Wiadomo, że w wieku 15 lat nie zarobi się zbyt dużo w normalnej pracy. Więc Chris zaczął pracować można tak powiedzieć, że na czarno. Od samego początku mówiłem, że będzie miał przez to problemy. Ale on się nie słuchał. Gdy po kilku dniach dostał dość dużą sumkę pieniędzy postanowił, że nadal będzie robić różne rzeczy na zlecenie.
- Na przykład jakie? - zapytałam.
- Sprzedawanie narkotyków. Czasem wymuszanie pieniędzy i różnego rodzaju inne zlecenia, ale ja nie o tym. Po paru latach pracy Chris wziął u swojego szefa dość dużą pożyczkę. Potrzebował na rachunki i chciał też zabezpieczyć swoją matkę i siostre. Od razu było wiadomo, że tego tak szybko nie zpłaci więc Chris postanowił, że się założy z Nathanem. Nathan też pracował z Chrisem tylko, że on miał władzę nad innymi, a Chris nie. I teraz właśnie dochodzimy do całego problemu. - zatrzymał się na chwilę i wziął głęboki wdech, po czym znowu kontynuował. - Chris założył się można powiedzieć, że o Ciebie.
- Co? - zapytałam.
- Zaczekaj. Zaraz się wszystkiego dowiesz. Na początku chodziło o kasę. Miał Cię przelecieć i dostać za to pieniądze. Może nie tak dużo, ale zawsze trochę można było zarobić. Dlatego na początek Cię przed nim ostrzegałem, ale z czasem zobaczyłem, że mu się naprawdę podobasz. Zaledwie po kilku tygodniach przebywania z tobą to nie był ten sam Chris. Był jakiś milszy i fajniejszy. Całkowicie się zmienił. Cały czas o tobie gadał i zawsze gdy się z tobą umówił leciał na spotkanie jak opętany. Po pewnym czasie się w tobie zakochał. I to było widać. Z biegiem czasu nie chodziło mu już o pieniądze tylko o Ciebie. Od momentu gdy z nim zaczełaś chodzić Chris traktował to poważnie. Mówił mi, że kiedyś prawie zrobił to o co się założył, ale w odpowiednim czasie się zorientował, że Cię kocha i nie chce Cię stracić. Jakieś 2 tygodnie temu Chris chciał wycofać się z zakładu, ale to nie było takie proste jak sie zdawało. Nathan chciał dostać pieniądze, za to że wygrał zakład. Niestety Chris nie miał takiej kwoty. Kilka dni temu Nathan mu zagroził, że jeśli nie odda pieniędzy to zrobi coś tobie. Jak Chris tylko to usłyszał od razu się wkurzył i przywalił Nathanowi. Niestety chłopak był silniejszy i pobił Chrisa do nieprzytomności.
Po moich policzkach płynęły łzy, ale postanowiłam wytrwać do końca opowieści Arona.
- Nathan nie chciał mieć problemów przez co zabrał Chrisa do domku pod lasem. Chciałem mu pomóc ale nie miałam jak. Dziś poszedłem do tego domku i usłyszałem strzały. Byłem pewien, że Chris nie żyje. Jednak gdy wszedłem do środka zobaczyłem, nieprzytomnego Chrisa i Nathana pod wpływem kokainy. Obaj żyli. Od razu zadzwoniłem na policję i wezwałem karetkę. I to tyle. Wszystko od początku do końca co powinnaś już dawno wiedzieć. - powiedział i podał mi wodę.
- Nie wierzę, że to wszystko się stało. - powiedziałam i mocno przytuliłam Arona, zalewając się łzami.

-----------------------------------------------------------
Myślę, że niedługo będzie koniec, ale jeszcze będą może z 2 rozdziały nie więcej 😁
Mam nadzieję, że się podoba
Dowiedzieliście się całej prawdy i jak wrażenia? 😉
Do następnego 😄✋
Ps. Wolicie zakończenia smutne czy wesołe?

Spotkanie po latach |Chris Collins| ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz