-Więc,jeśli chcecie aby osoba mająca problem...-Kontynuuje swój wykład pan Darcy.
Od 20 minut trwają zajęcia z psychologii. To mój główny kierunek i naprawdę chcę na nim bardzo uważnie słuchać. Niestety pewna osoba,która jest strasznie zafascynowana wykładowcą mi w tym nie pomaga.
-Boże czy ty widzisz te mięśnie?-Szepcze Kendall wzdychając.
-Tak,tak widzę.-Odpowiadam znudzona.
-Te oczy...-Ciągnie dalej.
Nie no nie wytrzymam.
-Kendall,czy ty czasami nie masz chłopaka?
-No mam. Jezu Nicole nie bądź taka sztywna. Pan Darcy jest przystojny,ale to jasne że Zack przystojniejszy.-Puściła mi oczko.-Daj mi się ponapawać tym widokiem.-Wyszczerzyła się.
Wzdychnęłam i przewróciłam oczami.
-Dobrze. Napawaj się tym widokiem,ale nie przeszkadzaj mi w słuchaniu.
Już miała coś odpowiedzieć,ale niespodziewanie dwie męskie dłonie walnęły o nasz blat od stolika.
-Dziewczęta,jeśli chcecie się czymś podzielić z resztą to zapraszam.-Powiedział pan Darcy swoim głębokim głosem.
A co jest w tym dziwne...
Patrzy na Kendall. I to w taki...pożądany sposób.
Ona jakby przestraszona odwraca swój wzrok a ja na to wszystko marszczę brwi.
-Więc?-Kontynuował,nadal na nią patrząc.
-Emm...przepraszamy,to się więcej nie powtórzy.-Odpowiadam w końcu,bo Kendall nie jest w stanie.
Pan Darcy na mnie przelotnie spojrzał i tylko się uśmiechnął,a potem wrócił do wykładu.
Co to miało znaczyć?
Po skończonych zajęciach opuściłyśmy salę i kierujemy się do wyjścia z uczelni.
-Yyyy Kendall?-Zaczęłam.
-No?-Spojrzała na mnie.
-Co się tam stało?
Ona się uśmiechnęła i odpowiedziała:
-Sama nie wiem. Te oczy takie hipnotyzujące.
-Czy wiesz jak on na ciebie patrzył?Chciał cię normalnie pożreć!
-A kto by się nie chciał oprzeć takiemu ciału?-Zaśmiałyśmy się.-Nie no,nigdy mnie nie spróbuje. To tylko może Zack.-Puściła mi oczko.
-Ja cię nie rozumiem.-Odpowiedziałam ze śmiechem.
Po chwili znajdujemy się już przy wyjściu i spotykamy Nathana z Zackiem.
-O nasze piękności wyszły.-Powiedział Zack i nawet nie minęła chwila,a już się do siebie przykleili.
Czy oni tak muszą? W miejscu publicznym?
Tak namiętnie,że aż się prawie rozbierają?
Nathan widząc moją minę i skrępowanie zaśmiał się i mnie bardzo mocno objął. Bardzo mocno. Czuję jego piękne perfumy i mocne bicie serca. Z tej przyjemności,aż zamknęłam oczy. Jest mi bardzo dobrze i czuję się tak bezpiecznie w jego ramionach.
-To o której po was podjechać?-Szepnął mi do ucha a po mnie przeszły miłe ciarki.
-Nie wiem. Zależy co Kendall ustaliła.-Odpowiedziałam również szepcząc.
CZYTASZ
Idealny stan
Novela JuvenilPo wydarzeniach z ostatnich lat,Nicole postanawia studiować w Londynie. Poznaje tam nowych przyjaciół m.in Nathana-który się w niej zakochuje. Zgadza się z nim być mimo,że go nie kocha. Chłopak strasznie ją zmienia,a wkrótce ujawnia swoje prawdziwe...