Wstaje rano trochę boli mnie głowa . Zbieram się i kieruje do łazienki aby wziąść prysznic na zegarku jest już 12 ale długo spałam . W pokoju widzę, że nie ma Krystiana. Gdy sięgam po telefon, widzę smsa od Moniki :
,, O 13 będziemy po ciebie . Idziemy na kręgle z Mateuszem i Dominikiem ;) ''.O kurde muszę się pośpieszyć bo mam mało czasu . Biorę szybki prysznic i myje zęby , nie myje głowy spinam włosy w koka do tego delikatnie maluje się tuszem do rzęs i bezbarwnym błyszczykiem. Ubieram na siebie czarne leginsy i ciepły beżowy sweter. W końcu na polu jest zimno i sypie śnieg . Nagle przypominam sobie, że mam ze sobą wziąść Krystiana w końcu jest gościem i obiecałam to mamie . Jestem na niego wściekła za wczorajszy dzień , ale nie dam tego po sobie poznać. Mam pomysł zabawie się w jego grę, będę udawać, że między nami do niczego nie doszło ... Będę się zachowywała obojętnie a niech ma dupek za swoje .
Piszę do Moniki smsa:
,, Biorę ze sobą przydupasa Krystiana, obiecałam mamie ''.
Monika :
,, Przydupas ? Ha ha ha ;) chyba ładnie musiał sobie u ciebie przegiąć? ''.
Ja:
,, Opowiem ci to innym razem ''.
Monika :
,, Będziemy za 10 minut ''.
Ja :
,, Ok . Do zoba ;)''.O dziwo mam nawet dobry humor . Może dlatego, że wymyśliłam zemstę na Krystianie a niech ma za swoje . Uśmiecham się sama do lustra .
Gdy wchodzę do salonu . Widzę w nim Krystiana jak ogląda telewizję chyba jakieś kreskówki ...
Ja:
- Za 10 minut wychodzimy na kręgle z moimi przyjaciółmi , chyba że nie chcesz i wolisz oglądać ?
W myślach mówie - Nie idź z nami, zostań w domu .
Obraca się w moją stronę . Mam nadzieje, że odmówi . Jednak on się uśmiecha, mierzy mnie z góry na dół, przegryza przy tym kusząco wargę . I odpowiada :
- Z miłą chęcią słoneczko .
Ja: To się zbieraj .Ignoruje jego tekst ze słoneczkiem. Nie dam się mu . Kieruje się do kuchni na lodówce wisi kartka od mamy, że będą bardzo późno abym na nich nie czekała, na stole zostawiła jakieś pieniądze abym też się rozerwała z Krystianem . W pośpiechu robie sobie herbatę i do tego jedną kanapkę aby nie burczało mi w brzuchu .
Gdy słyszę trąbienie samochodu . Pośpieszam Krystiana, wychodzimy i zamykam drzwi na klucz .
Krystian :
- Uwielbiam cię w leginsach . Uśmiecha się przy tym kusząco. Puszczam jego uwagę mimo uszu i kieruje się do samochodu.Wsiadamy do auta Dominika tam przedstawiam wszystkim Krystiana . Monika uśmiecha się do niego kusząco, widzę że zrobił na niej duże wrażenie ale nie wie jeszcze jaki z niego jest dupek . Dominik i Mateusz odrazu łapią z nim kontak i zaczynają rozmawiać o jakieś nowej grze na telefonie . Ja z Moniką siedzę z tyłu obok niej Krystian . Widzę jak szepta mi po cichu ,, ciacho ''. A ja jej na to ,, dupek ''. Obie wybuchamy śmiechem na te słowa . Chłopcy na chwilę przerywają rozmowę i patrzą na nas jak na wariatki, gdy przestajemy się śmiać, wracają do rozmowy.
Po ok 10 minutach, dojeżdzamy do centrum handlowego . Kierujemy się wszyscy na górę po schodach ruchomych do sali zabaw . Stoją tam różne maszyny do grania , stoły bilardowe i oczywiście tory do kręgli. Chłopaki idą po buty zamienne a ja na chwilę zostaje z Moniką .
Ona :
- Powiem ci, że niezłe ciacho z niego.
Ja :
- To jest dupek ! Podrywa mnie całuje a później udaje, że nic się nie stało a do tego ma dziewczynę .
- Aha, to nie fajnie . Może powinnaś dać mu nauczkę .
-Też tak myślę , dlatego też będę udawać jak by między nami nic nie było ...
- Mam inny pomysł ... Rozkochaj go w sobie niech cierpi .
I nagle rozmowę przerywają nam chłopcy, wręczając nam buty na zmiane. Wszyscy przebieramy buty na specjalne do grania. I zaczynamy grę.
W trakcie gry Dominik mówi, że Krystian to spoko koleś jednak widzę, że chyba Mateuszowi nie przypadł bardzo do gustu .
Zastanawiam się nad słowami Moniki, może ma rację rozkochać go w sobie i niech trochę pocierpi. Widzę jak co jakiś czas uśmiecha się do mnie i przegryza wargę, chyba wie jak to na mnie działa, bo na policzkach czuje rumieńce .O dziwo całkiem dobrze się bawię, wygłupiamy się, śmiejemy. Ja z Moniką mamy ostatnie miejsca jednak się tym nie przejmujemy dla nas to tylko zabawa . Raz udało mi się zbić wszystkie kręgle wszyscy byli ze mnie dumni, Mateusz nawet podszedł przytulił mnie i dał buziaka w policzek . Co nie umkło uwadze Moniki . Gdy chłopcy poszli po napoje, stwierdziła ona, że Krystian był zazdrosny i widziała jak zaciska ręce w pięści ze złości .
- Oj tam przesadzasz, on się tylko mną bawi .
Monika :
- On jest jak pies ogrodnika. Sam nie weźmie i drugiemu nie da. Tak mają faceci kochana . Sama miałam tak kiedyś z Dominikiem . Nie chciał się przyznać, że mnie kocha ale jak tylko zobaczył w moim obrębie innego faceta to był strasznie zazdrosny no i po jakimś czasie przyznał się, że mnie kocha bo bał się, że mnie straci . Ja na twoim miejscu bym się nim zabawiła. Wydaje mi się, że jest zazdrosny o Mateusza . Rób mu na złość, niech też pocierpi . A co ci tam szkodzi.Gdy wracają faceci. Mateusz siada przy mnie i wręcza mi sok pomarańczowy , widzę jak napinają się mięśnie Krystiana . A więc zaczynamy, nie mam nic do stracenia .
-Dziękuję, ty wiesz jaki jest mój ulubiony sok . I daje Mateuszowi buziaka w policzek . Widzę, że Krystian nie wytrzymuje i mówi ciche, że idzie na chwilę do łazienki .Krystian po 15 minutach wraca pewnie był też zapalić . Po chwili zaczyna się zacięta gra między Mateuszem i Krystianem. Obaj mają najwięcej punktów i jeden i drugi chce wygrać . Przeżywają to tak jak by grali o jakiś puchar . Z czego mam z Moniką z nich niezły ubaw. Monika mówi, że to wszystko przeze mnie . Ale co mi tam niech chłopcy trochę porywalizują o mnie , nie powiem bardzo mi się to podoba .
W końcu wygrał Krystian, widzę dumę na jego twarzy, natomiast Mateuszowi jest przykro . Dominik już dawno odpuścił stwierdził, że to tylko gra więc nie ma różnicy czy wygra czy przegra. Ja natomiast aby zrobić Krystianowi na złość, przytulam Mateusza i mówię żeby się nie przejmował . Widzę uśmiech na twarzy Mateusza, natomiast Krystian jest wściekły. O to mi chodziło - plus dla mnie . Monika przybija mi piątkę w myślach .
Po dwóch godzinach grania w kręgle gdzie ciągle wygrywał Krystian kierujemy się na bilarda, tam gramy w mieszanych składach i najlepiej grał Dominik ograł wszystkich . Mi oczywiście szło średnio, co chwilę pokazywał mi Mateusz jak mam ustawić bile, jak się nachylić czy mnie poprostu dotykał aby odpowiednio mnie ustawić. Co nie uszło uwadze Krystiana, Monika mówiła, że aż kipiał ze złości jak poszliśmy na chwilę do toalety . Oczywiście byłam z tego bardzo zadowolona, niech ma za swoje .
Po bilardzie poszliśmy na pizze . Zamówiliśmy dwie duże pizze ja zjadłam tylko kawałek . Mateusz namawiał mnie na jeszcze jeden kawałek ale wiedziałam, że jak go wcisne będę musiała go zwrócić . Widziałam trochę rozczarowanie na jego twarzy ale nie chciał chyba mnie denerwować. Krystian również się we mnie wpatrywał, on chyba jako jedyny wie o moich wymiotach ale zatrzymał to dla siebie .Po pizzy poszliśmy na łyżwy. Tam również bawiliśmy się super, wszyscy mieli największy polew z Krystiana któremu naprawdę szło to bardzo opornie . Ale nie poddawał się i co chwilę podnosił się po koleinym upadku . Widziałam złość na jego twarzy ale nie chciał tego po sobie pokazać.
O 21 zbieramy się do domu . Wiem, że czeka mnie sam na sam z Krystianem, pewnie jest zły na mnie albo będzie udawał, że nic się nie stało . Stresuje się trochę ... Co się zdarzy?
Jak się podoba rozdział proszę o gwiazdkę ;) Co myślicie o Krystianie i Mateuszu? Kogo powinna wybrać Sabrina ...
CZYTASZ
Nienawidzę Cię Cz.2
Storie d'amoreDruga część książki pt. Pragnę Cię . Jeśli nie przeczytałeś/aś pierwszej części, radzę zacząć od niej . Druga część jest kontynuacją skomplikowanej milosci Sabriny i Daniela . Sabrina nie potrafi radzić sobie z problemami, stresem i koszmarami . Tni...