Koszmarne spotkanie

219 11 3
                                    

- Czyli jestem wariatką?
- Nie sądzę, że nią jesteś ale ostatnio bardzo dużo przeszlaś.  I to może mieć związek z tym .
- Przepisze ci tylko leki na uspokojenie,  abyś je brała zaraz przed snem raz dziennie . Narazie nic więcej na to nie mogę pomóc.  Jak by się to znowu powtarzało zadzwoń do mnie . Możemy przepisać coś innego mocniejszego .

Tydzień później.

Przez cały tydzień nie widziałam nic niepokojącego, może to dzięki lekatstwą. Śpię po nich jak zabita i mam problem rano wstać . Chodzę trochę jak zombi. Krystian nocuje albo u mnie lub ja u niego. Wszystko przebiega dobrze i czuje się spokojniejsza. Krystian twierdzi iż to tylko moja wyobraźnia lub zbieg okoliczności.  Każdy może się ubrać na czarno.  Gdy dzisiaj wracam sama do domu za szkoły bo Krystian miał dłużej lekcje a Monika nie poszła do szkoły bo źle się czuła z powodu okresu . Widzę znowu koło mojego domu postać na czarno ubraną. Nie wiem co mam zrobić. Ale nie będę tak stała, aż mnie sama zauważy. Staram się szybko obok niej przejść aby mnie nie spostrzegła.  Nie jest to jednak łatwe gdyż głowę ma skierowaną na mój dom . Staram się szybko przebiegnąć lecz łapie mnie za rękę . I trzyma ją mocno nie chce puścić.  W momencie zaczynają lecieć mi łzy a gdy obracam się w stronę  postaci . Widzę faceta jest dość stary na twarzy ma zmarszczki i wszędzie poznałabym te oczy . Ciuchy ma trochę brudne, znoszone i czuć od niego alkohol . Strasznie się boję nie wiem do czego jest zdolny . Nie widziałam go tyle lat. A jednak mnie znalazł.  Mamy akurat dzisiaj nie ma w domu jestem zdana tylko na siebie ... Co mam robić myśl szybko .
- Nie stęskniłaś się za mną ?
Muszę być twarda , muszę być twarda powtarzam słowa w głowie ....


Domyślacie się kto to może być ? Przepraszam że tak długo nie pisałam . Trochę krótki ale w końcu napisany dla czytelniczek które nie mogły się doczekać ..  pozdrawiam :)

Nienawidzę Cię    Cz.2 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz