✔️Złe Rzeczy

Trzecie ukłucie

   Na nasze nieszczęście trafiliśmy do tego samego liceum. Odkąd wyznałem mu swoje uczucia nie gadaliśmy. Moje próby jakiegokolwiek kontaktu z Jackson'em kończyły się niepowodzeniem. Nie odpowiadał na moje wiadomości sms, nie odbierał telefonów, a w szkole udawał, że nie istnieje. Do pewnego momentu.

   Jackson zaczął zadawać się ze szkolnymi tyranami, każdy się ich bał, raczej nikt im nie wchodził w drogę. Mój były przyjaciel zmienił się nie do poznania. Z dnia na dzień był coraz gorszy, zaczęło się od zwykłych wyzwisk, przez szkolne bójki, kończąc na pieprzeniu lasek w szkolnych kiblach. Jednak nie czepiali się mnie do dnia trzeciego ukłucia. Tak nazywam ten dzień.

   W szkolnej stołówce siedziałem z moją przyjaciółka z liceum, Scarlett, gdy do pomieszczenia wparował Legion Brookens'a. Tak nazywają wszyscy paczkę Victora, do której należał Jackson. Nazwa wzięła się od nazwiska ,,lidera" grupy. Popatrzyłem nerwowo na moją towarzyszkę, kiedy zorientowałem się, że zmierzają w naszą stronę. Brookens od razu powiedział, żebym spadał, jednak nic nie zrobiłem. Mój były przyjaciel wkroczył do akcji i powiedział, że się tym zajmie. Gdy powtórzył słowa swojego kolegi, przeciwstawiłem się. Kilka sekund później nazwał mnie pedałem i uderzył z pięści w twarz. Wszystko zawirowało w mojej głowie i z hukiem upadłem na podłogę. Trzecie ukłucie, cholernie szczypiące, piekące, ciągnące się bez przerwy przez moje życie... Najbardziej jednak bolało to, że nadal go kochałem.

***  

No i ostatnia część prologu. Następnym razem lecimy z rozdziałem :D