• siedem

905 50 4
                                    

14 czerwca

7:00
Charls: Słodziaku, wstajemy.

Charls: Nie ma spania.

7:00
Ja: Idę Ci wpierdzielić.

Ja: Kurde, jest jeden problem.

7:01
Charls: Dlaczego?

Charls: Nie wiesz, gdzie mieszkam?

7:02
Ja: Po pierwsze, nie mów do mnie SŁODZIAKU.

Ja: Po drugie, daj mi spać, kurde!

Ja: Po trzecie, przez Ciebie już nie zasnę, dzięki.

Ja: No. Masz szczęście.

7:04
Charls: Ale ja lubię tak do Ciebie mówić.

Charls: Zawsze mam szczęście! Spóźnisz się, lala.

7:05
Ja: To przestań.

Ja: Daj mi spać, bo nie idę do szkoły.

Ja: Nie mów do mnie lala, grrr.

Ja: I z czego się cieszysz? I tak ci wpierdole.

7:06
Charls: Wagary się urządza?

Charls: Co ty taka chamska? Okres masz?

Charls: Nie warcz na mnie i nie bądź taka.

7:07
Ja: Chora jestem.

Ja: Jestem wredna bo lubię i nic ci do tego.

7:07
Charls: Wybacz, nie chciałem Cię budzić, wredoto jedna.

7:09
Ja: Coś jeszcze, bo chcę iść spać?

7:10
Charls: Tak, zdrowia czy coś.

7:11
Ja: Ta, dzięki.

7:12
Charls: To idź spać, dobranoc.

7:13
Ja: Branoc.

Ja: Miłej nauki, debilu.

7:14
Charls: Dzięki. Na pewno taka będzie.

Charls: Przestań mnie wyzywać, co?

7:16
Ja: Dobra, już będę grzeczna.

|214 słów|

internet friend • ch.l.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz