Obudziłam się, a raczej obudził mnie ktoś kto wskoczył mi na brzuch i zaczął lizać po buzi... Iskierka. Uśmiechnęłam się i pogłaskałam ją. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Leo, który spał na podłodze. Ostrożnie wstałam z łóżka i wzięłam telefon chłopaka. Włączyłam Snapchata i zrobiłam mu zdjęcie, dopisałam " Nie stać go na łóżko " odstawiłam telefon i skierowałam się do kuchni. Nalałam Iskierce wody i nasypałam trochę karmy, po czym nalałam do szklanki wody i wróciłam do chłopaka, wzięłam jego telefon i zaczęłam nagrywać.
- Chyba czas go obudzić - powiedziałam i wylałam wodę na chłopaka
Szybko dodałam filmik na My Story i odstawiłam telefon na stół.
- A to za co? - zapytał
- Po prostu lubie ci dokuczać - pokazałam mu język
- Która jest godzina? - zapytał
- Około dziesiątej - odparłam
- Kufa - wstał z podłogi - szykuj się, wychodzimy
- Co? Gdzie? - zapytałam
- Daleko - pokazał mi język
Bez zbędnych pytań weszłam do pokoju, wzięłam ubrania różową koszulę, czarne spodnie z dziurami i moje czarne converse *multimedia, bez butów, torebki i okularów*. Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic, zrobiłam lekki makijaż i weszłam do pokoju. Schowałam do kieszeni telefon i zeszłam na dół. Zrobiłam sobie herbatę, którą piłam czekając na chłopaka.
- Chodź - powiedział wchodząc do kuchni by po chwili zniknął za drzwiami
Włożyłam pusty już kubek do zmywarki, wypuściłam Iskierke na pole, gdzie miała zabawki, jedzenie i picie po czym wyszłam z domu zamykając go na klucz. Weszłam do samochodu, w którym czekał chłopak i zapięłam pasy.
- Gdzie jedziemy? - zapytałam
- Najpierw muszę komuś coś zawieść, a potem do Maka - odpowiedział
- Okey - westchnęłam
Po jakimś czasie chłopak zatrzymał się pod jakimś hotelem, powiedział, że mam zostać i zaczekać a on zaniesie coś komuś i wróci. Dziwnie się zachowuje, a ja chyba o czymś zapomniałam. Wzięłam do ręki telefon, który przed chwilą wibrował mi w kieszeni *powiadomienie*. Jedna nie przeczytana wiadomość od Jacob?
Od Jacob
Wszystkiego najlepszego ;*
Czyli to o tym zapomniałam, uderzyłam się ręką w głowę, tak zwany facepalm.
Do Jacob
Dziękuje ;*
Do samochodu wsiadł Leo, schowałam telefon do kieszeni i ruszyliśmy.
- Czemu się tak uśmiechasz? - zapytał
- Wiesz... kiedy cie nie było przyszedł jakiś chłopak i mi się oświadczył - udawałam poważną
- A gdzie pierścionek? - udał obrażony głos
- Nie ma, ukradli - zaśmiałam się
Po dwudziestu minutach zatrzymaliśmy się przed Mcdonalds *idk jak sie pisze*. Wysiedliśmy z samochodu, który zaparkowaliśmy na parkingu i weszliśmy do budynku. Zamówiliśmy jedzenie i usiedliśmy przy stoliku. Po chwili odebraliśmy nasze zamówienie i zaczeliśmy je spożywać. Ja zamówiłam wrapa i kawe a Leo cheeseburger i frytki, super śniadanie i jakie zdrowe. Wyczujcie ten sarkazm.
- Leoooo - przeciągnęłam ostatnią litere
- Co? - spojrzał na mnie
- Będę gruba - złapałam się za brzuch - widzisz jaki duży
CZYTASZ
Hope |J.S|
FanfictionLaura ma 15 lat, mieszka w Walii ze swoją mamą. Pewnego dnia poznaje przystojnego bruneta, z którym się zaprzyjaźnia. Przyjaźń ta zamienia się w miłość, ale żadne z nich się do tego nie przyznaje. W pewnym momencie wydarza się coś co psuje relacje m...