Wstępnie, podam wam jakieś podstawowe informacje, bo bez tego ani rusz. Nazywam się Maja Brown, mam 16 lat. Mieszkam oraz urodziłam się 22 września w Warszawie. Mam dwójkę najlepszych przyjaciół: Angelikę i Kacpra z którymi znam się od najmłodszych lat.
24 czerwca
Nareszcie nastał dzień zakończenia roku- czyli ulubiona data wszystkich uczniów. Było bardzo ciężko, jednak podołałam i ukończyłam go z całkiem dobrymi wynikami. Mam tylko nadzieję, że rodzice również będą zadowoleni.
Do wyjścia pozostało mi mniej więcej półtorej godziny, więc zaczęłam się powoli szykować. Zeszłam na dół do kuchni aby zjeść śniadanie , a na blacie ujrzałam kartkę: "Przepraszamy, ale wezwali nas dziś do pracy. Obok masz 50 złotych jakbyś chciała wyskoczyć sobie gdzieś ze znajomymi po zakończeniu . Bądź na 20, mamy Ci coś ważnego do przekazania. Buziaki, mama i tata.". Szczerze się wam przyznam że, zaciekawiło mnie co mi chcą powiedzieć, jednak nie zaprzątałam sobie tym zbytnio głowy. Przekąsiłam kanapkę i ruszyłam na górę. Strojenie się w dniu dzisiejszym jest niepotrzebne, więc założyłam zwykłą czarną sukienkę a włosy lekko zakręciłam.
[...] Rodzice siedzieli w salonie i gdy tylko weszłam do domu, krzyknęli moje imię. Usiadłam na przeciwko nich i czekałam aż coś z siebie wyduszą.
-Córeczko, posłuchaj. Tak jak widziałaś, mamy Ci dziś do przekazania dość ważną informację. Nie wiem, może nie będę tego owijać w bawełnę. Jakiś czas temu razem z ojcem otrzymałam bardzo korzystną propozycję awansu. Bardzo się z tego cieszymy, ale sęk w tym, że w takiej sytuacji jesteśmy zmuszeni do przeprowadzki. Dokładniej mówiąc, chodzi tu o Port Talbot w Wielkiej Brytanii- powiedziała mama.
-Niestety decyzja została już przez nas podjęta i możesz się domyślić jak ona brzmi. Na dodatek to wszystko dzieje się tak szybko...-powiedział tata.
-Kiedy? Kiedy to ma nastąpić?-spytałam.
-30 czerwca...-odpowiedzieli.
Nie wiedziałam jak mam zareagować. Mam wybuchnąć płaczem, krzykiem czy udać, że mnie to nie ruszyło? Zdaję sobie sprawę, że taka przeprowadzka to większe możliwości dla nas wszystkich, ale... mam tu wszystko: dom, przyjaciół, rodzinę, szkołę.
-I tak decyzja została już podjęta, więc nie mam nic do gadania. Muszę się dostosować do tego i tyle. Jeżeli sądzicie, że tam będzie lepiej, to możemy lecieć nawet zaraz. Ufam wam-powiedziałam opuszczając salon.
Pobiegłam do swojego pokoju, a chwilę później usłyszałam dźwięk swojego telefonu. Któż inny mógłby do mnie dzwonić o tej porze- oczywiście, że Angelika. Ciężko było mi z nią wtedy rozmawiać. Nie chciałam mówić jej tego wszystkiego przez telefon, ale z drugiej strony wolałam żeby dowiedziała się jak najszybciej.
Wiedziałam, że nie jest zadowolona. Z resztą kto w takiej sytuacji by był? Twoja najlepsza przyjaciółka od zawsze, tak naprawdę z dnia na dzień wyprowadza się do innego kraju. To jakaś masakra...
[...] Dziewczyna jest wielką fanką zespołu Bars and Melody, natomiast ja nie jestem takzwaną "bambino". Nie przepadam zbytnio za ich muzyką, jednak aby uszczęśliwić Angelikę zgodziłam się na pójście z nią na ich koncert, 26 czerwca w Warszawie.
______________________________________________________
Tak naprawdę w tych pierwszych rozdziałach zapoznajemy się z fabułą, bohaterami i tym wszystkim co się tu znajduję, więc nie liczcie teraz na jakieś cuda. Poczekajmy aż akcja się rozwinie:--)

CZYTASZ
Niespodziewanie /Leondre Devries
Fanfiction16-letnia Maja-nie zdaje sobie sprawy z tego jak pewien chłopak obróci jej życie do góry nogami. Kim on jest i co takiego zrobi?