17

1.2K 36 13
                                    

Spotykają się.Nie wiem jak określić to co czułam.Byłam zła za to,że mi o niej nic nie powiedział i chyba o nią zazdrosna.Nie wiem czemu skoro on mi się nie podoba.On mógłby mieć każdą i wybrał ją więc decyzja podjęta.

Ja-Od kiedy jesteście razem?

Leondre-Od dwóch dni.

Ja-Nie powiedziałeś mi.Myślałam,że sobie ufamy,ale chyba nie.

Leondre-Majuś to nie tak...

Ja-A jak? Przyjaciele mówią sobie o takich rzeczach.Nie sądzisz?

Leondre-Tak wiem i dlatego miałem Ci to powiedzieć.

Ja-Kiedy? Kiedy chciałeś to zrobić?!

Leondre-Wczoraj,ale nie mogłem.Nie potrafiłem.Nie pytaj dlaczego.Po prostu nie umiałem.

Ja-Dobra.

Leondre-Wierzysz mi?

Ja-Powiedzmy,że tak.

Leondre-Maja -_-

Ja-Okej okej,wierzę.Pasi?

Leondre-Pasi.Mam nadzieję,że się zaprzyjaźnicie.

Ja-Taa już to widzę-powiedziałam cicho.

Leondre-Coś mówiłaś?

Ja-Tak,mówiłam,że bardzo chcę ją poznać.

Leondre-Cieszę się-powiedział i mocno mnie przytulił.

(...)

Tak!Własnie wychodzę ze szpitala.Niezmiernie się cieszę.Wsiadam do autobusu i wracam do domu.Kiedy miałam do niego wchodzić obejrzałam się za siebie i spojrzałam w stronę mieszkania swojego przyjaciela.Był razem z tą Samantą.Jak widać dobrze się bawili.Ta Samanta była ładna,a nawet bardzo.Nie była takim typowym "plastikiem".Zapewne ma świetny charakter.O tym się przekonam niebawem.Jednak teraz postanowiłam wejść do swojej posiałości.Od razu poszłam do mojego pokoju i położyłam się na łóżko.Weszłam na swoje meda społeczonościowe.Nie przeglądałam ich od paru dni więc co mi szkodzi.Na snapie i fb nie działo się nic ciekawego.Na insta Leo dodał zdjęcie ze swoją dziewczyną z podpisem:

/With my girlfriend  <3 I love you so much ;)

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy o mnie.Były one chyba w każdym języku i miały taką samą treść."To ty nie jesteś z Mają?","Przecież ty i Maja mieliście być parą :( ","Leondre to na pewno dobra dziewczyna? Maja byłaby chyba lepsza". Jak czytałam te komentarze to aż mi się miło zrobiło,że o mnie pamiętają.Jednak Leoś wybrał.Po malutkiej chwili usłyszałam głos sms-a.O wilku mowa.

Od Leoś ;* :)

Księżniczko,co ty na to żeby dziś poznać moją ukochaną?

Do Leoś ;* :)

Czy przypadkiem to nie ona jest teraz twoją księżniczką? ;'

Od Leoś ;* :) 

Ty będziesz nią zawsze.Ona jest moją ukochaną,a ty księżniczką.Więc jak? Dziś spotkanie we trójkę?

Do Leoś ;* :)

Oooo <3 Po 1 to czy mogę nadal do cb pisać:( ;*,<3,Leoś,Królewiczu itp.) czy Samanta mi zabroni? :D A po 2 to jakbyś nie wiedział to dziś wyszłam ze szpitala.

Od Leoś ;* :)

Oczywiście,że nadal możesz.Tego to nam nikt nie zabroni.Tak samo jak tego,że nadal mogę Cię przytulać i łaskotać :DD <3 Wiem,że dziś z niego wyszłaś.Pytałem się lekarza kiedy wyjdziesz.

Do Leoś ;* :)

O,myślałam,że nie wiedziałeś ;* Dobra to zgadzam się,ale nie idziemy na deske ani nic w tym stylu.

Od Leoś ;* :)

O to się nie bój.Ona nie umie jeździć na deskorolce więc sobie razem wszyscy nie pojeździmy.To bądź u mnie za pół godziny okej? ;*

Do Leoś ;* :)

Pewnie,idę się zbierać papa ;*

Od Leoś ;* :) 

Papa ;* ;*

Nie umie jeździć,to ciekawe.Dobra skończmy myśleć.Zaczęłam się ogarniać.W sumie to nie miałam pojęcia co ubrać.Nie chciałam źle przed nią wypaść..Ejj ale co mi tak na tym zależy.Walić.Po prostu idziemy tam tak jak na zwykłe spotkanie i tyle.Postanowiłam,że ubiorę:

Postanowiłam,że ubiorę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy rozpuściłam.Na twarz nałożyłam pomadkę od Kyllie,a oczy podkreśliłam tuszem do rzęs.Do całej stylizacjii włożyłam czarne Vansy.Zdjęłam case z iphone i wyszłam z domu.Dotarłam na czas.Zadzwoniłam do dzwonka i czekałam na tą dwójkę.Po parunastu sekndach zeszli na dół.Leoś miał ubraną zwykłą białą bluzkę i jeansy z dziurami,a jego dziewczyna pudrowo różowy crop top i czarne spodenki.W sumie to nawet do siebie pasowali.

Kiedy otworzyli drzwi podeszłam do swojego przyjaciela i pocałowałam go w policzek.Może nie był to z mojej strony najlepszy gest,ale cóż.Chyba nie zrobiłam nic złego.Nie wiedziałam jak mam się zachować wobec dziewczyny więc po prostu się do niej przytuliłam.Leo miał minę znaku zapytania i w sumie ja też taką przybrałam.

Ja-Hej,jestem Maja.

Samanta-Hej,Samanta.Leoś dużo mi o Tobie opowiadał.

Ja-Czy ty umiesz czasami utrzymać pyszczek za zębami?

Leondre-Ja? Przecież tylko wszyscy wiedzą o twoim istnieniu :D 

Lekko się zarumieniłam.Wstąpiła niezręczna cisza.Posanowiłam ją przerwać.

Ja-To gdzie idziemy?

Leondre-Do takiej fajnej knajpki :)

Ja-Nie mów,że do Stay Young.

Leondre-Owszem.

Samanta-Byliście tam kiedyś?

Ja-Tak,tam jest super.Sama zobaczysz.

Samanta-To fajnie,nie mogę się doczekać,więc już chodźmy.

Poszliśmy do restauracji.W sumie to jakoś dziwnie się czułam.Chodzili ze sobą za rękę i wtedy przypomniało mi się jak razem z Leo robiliśmy to samo.Wtedy pojawili się Ci reporterzy a,reszte historii już znacie.Są parą i przecież im tego nie zabronię.Muszę się do tego wszystkiego przyzwyczaić i tyle...

///////////////////////

670 słów <3 Jakoś podoba mi się ten rozdział.Mam już zarys na całą książkę.Mam nadzieję,że cała historia się Wam spodoba.Ogólnie to chciałam zrobić drugą część opowiadania,ale nawet nie jesteśmy w połowie pierwszej części więc co tam będę mówić.Powoli będę pisała rozdziały na zapas żeby regularnie dodawać w weekendy.Next najprawdopodobniej w piątek ;)

Niespodziewanie /Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz