38

959 29 0
                                    

Razem z Patricem zrobiliśmy sobie zdjęcia i wstawiliśmy je na swoje instagramy. Wyszliśmy z pokoju i udaliśmy się do baru, aby napić się kawy. Widzieliśmy, że Chloe i Charlie nadal mają wywiad więc czekając na nich właśnie tam się udaliśmy. Wzięliśmy sobie Latte i zaczęliśmy rozmawiać.

-Mówiłem, że wszystko pójdzie dobrze- powiedział Leo.

-Te pierwsze pytanie przerodziło się w mini-dramę z nim, nie sądzisz?- spytałam.

-Może tak, może nie. Tak naprawdę nie wiemy co mu w głowie siedzi i co mógł sobie pomyśleć.-powiedział.

-Uważa, że ty, to znaczy my faworyzujemy wasze fanki z Polski. To jest jakieś zarzucenie winy.-powiedziałam.

-Ale czy my zrobiliśmy coś złego mówiąc to na live? Przecież podążyliśmy za głosem naszego serca, nieprawdaż?- spytał

-Prawda. My nic nie zrobiliśmy, ale jakoś dziwnie czułam się po tym pierwszym pytaniu. Od początku ten gościu nie przypadł mi do gustu-powiedziałam.

-Wiem dlatego, że jedyna osoba która przypadła ci do gustu to ja kochanie- powiedział z "bad boy'owym" uśmieszkiem.

-Jesteś tego taki pewien? Nie no, zapomniałam przecież odpowiedzią będzie "tak"-powiedziałam ze śmiechem.

-Właśnie.-powiedział Leoś.

-Jesteś przewidywalny Devries- powiedziałam.

-Jestem przewidywalny tylko dla Ciebie, bo tak dobrze mnie znasz. Dla wszystkich innych jestem "tajemniczy Leondre"-powiedział.

Wybuchnęłam śmiechem. "Tajemniczy Leondre" boże hahaha. Jak on mnie potrafi rozbawić. Kocham tego głupka. Pogadaliśmy jeszcze parę minutek i przyszła nasza para zakochańców, która dosiadła się do naszego stolika.

-Jak wam poszło?-spytałam.

-Całkiem dobrze, a Wam?- spytała Chloe.

-Jak na pierwszy wspólny wywiad to dobrze- odpowiedział Leondre.

-To fajnie, a jak zamierzamy spędzić resztę popołudnia?- spytał Charls.

-Ja chciałabym spędzić trochę czasu z Chloe, jakieś zakupki itp. a co do was to nie wiem- powiedziałam.

-Leondre co ty na Fifę u Ciebie?- spytał Charlie.

-Pasuje jak zawsze ziom- powiedział Leo.

-To tak, może podwieźlibyście nas do domu, przebrałybyśmy się, poszłybyśmy na miasto, a wieczorem może pójdziemy razem do kina- zaproponowała dziewczyna Charliego.

-Nam pasuje, ale co to dla was znaczy wieczorem?- spytał Leoś ze śmiechem.

-20.-powiedziałam-z tego co zdążyłam ogarnąć to o 20:05 puszczają Szybkich i Wściekłych 8 więc co wy na to żeby iść na ten film?

-Taak! Kocham Szybkich i Wściekłych, okej?! 19:50 przy barze kinowym w centrum okej?-spytał Charlie.

-Okej, to teraz jedźmy do domu- powiedziałam.

Wyszliśmy z budynku i wsiedliśmy do czarnego samochodu. (BOŻE JAK TO GROŹNIE BRZMI HAHA XD TAKI SARKAZM BUHAHAHA) Po krótkiej chwili byliśmy już na miejscu. Chloe wyjęła z bagażnika swoją walizkę i powędrowała ze mną do mojego domu. Chłopacy poszli do Leondre. Otwierając drzwi domu już usłyszałam, że cała rodzinka w nim jest. To całkiem dobrze, bo od razu poznają Chloe.

-Jesteeem!- krzyknęłam na cały dom.

Po trzydziestu sekundach przed moją twarzą pojawił się Lukas i mój tata.

-Więc Chloe, to jest mój tata i Lukas, mój..mój brat- powiedziałam.

-Miło mi Was poznać i jeszcze raz dziękuję Panu za to, że mogę tutaj nocować- powiedziała dziewczyna.

- Nam również jest niezmiernie miło. To drobnostka, dom jest duży i wszyscy tak czy tak się w nim pomieścimy, a po drugie to po co miałabyś marnować pieniądze na hotel. Pamiętaj jak coś, że możesz zawsze tutaj przyjść- powiedział mój tata.

-Oj nawet nie wiesz jak bardzo miło jest Cię tu powitać :)- powiedział Lukas robiąc ten swój szyderczy uśmieszek który zrobił kiedy pierwszy raz go zobaczyłam.

Wspomnienia wróciły. Wróciło to jak siedziałam pod stołem i podsłuchiwałam ich rozmowę. Kłótnia rodziców i to wszystko... Nie Maja! Miałaś o tym nie myśleć. Teraz jest już dobrze i to jest najważniejsze. Maja spokojnie, pamiętaj o tym, nie daj się wspomnieniom. One zawsze będą, ale nie możemy nimi żyć, bo będzie z nami naprawdę źle...

////////////////////////////////

564 słowa <3 Mam nadzieję, że rozdział się podoba. Wyczekujcie dramy! Do następnego xx


Niespodziewanie /Leondre DevriesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz