radość radością, konsekwencje to już inna bajka

2.5K 382 8
                                    

Pamiętam, jak pewnego dnia po zakończonych zajęciach, ja i trzy inne dziewczyny czekałyśmy w sklepiku szkolnym na zajęcia taneczne.Otóż parę osób z naszej klasy było na zawodach w ping-ponga, więc również musiałyśmy czekać na ich przyjazd. Nagle usłyszałam zza drzwi sklepiku głos jednej z moich ulubionych koleżanek, która pojechała na zawody. Wybiegłyśmy wszystkie i zaczęłyśmy widać zawodniczki po kolei. Niestety do mojej ulubionej koleżanki pobiegły wszystkie dziewczyny z naszej paczki, więc stanęłam na boku i czekałam... i wtedy coś mi odbiło... Zobaczyłam, jak mój crush (który również wrócił z zawodów) wszedł do szkoły. Momentalnie zaczęłam biec w jego stronę i rzuciłam mu się na szyję, krzycząc "Cześć!".Pewnie doznał szoku, poczułam tylko jak delikatnie mnie obejmuje i mi odpowiada z grzeczności. Później gadałam z nim, czy będzie ze mną w parze na tańcach i w ogóle, a jakiś młodszy chłopak gapił się na nas jak na jakąś parę...Dopiero później zdałam sobie sprawę, że jestem głupia.Gadałyśmy długo o tym w sklepiku szkolnym, aż sprzątaczka nas opieprzyła, że jesteśmy za głośno. Od tamtego czasu każda środa jest ogromnym wspomnieniem. XDDW dodatku mój crush opowiedział o tym swojemu przyjacielowi, który potem opowiedział to zapewne innym i cisnął ze mnie bekę.Rada ode mnie... hamujcie emocje... XD

Wattpad wyznajeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz