9

473 37 5
                                    


Zostawiłam telefon w domu, przez wszystkie przerwy umierałam z nudów. Po powrocie ze szkoły odrazu poszłam do pokoju po telefon. Na ekranie pojawił się napis 1 nie przeczytaną wiadomość od Janek.

Janek: Wszystko załatwione!  Widzimy się w piątek! :*

Ja: Co załatwione? /błąd/

Czemu to się nie wysłało?  Przecież mam kasę na koncie! Nieważne, później się dopytam o co chodzi, idę teraz na obiad bo jestem bardzo głodna. Mama jest w kuchni? Pewnie dziś ma wolne.

-Cześć- powiedziałam i przytuliłam mamę

-Był dzisiaj tu twój przyjaciel- powiedziała nalewajac  mi moja ulubiona zupę

- Janek? Po co?- Nie mogłam uwierzyć że od tutaj przyszedł

- Poinformował mnie o waszym wyjedzie. -mówiła poważnie, zaczęłam się bać. Właśnie zrozumiałam o co chodziło w tej wiadomość od Jasia.

- On naprawdę tu przyszedł? Mówiłam że sama to załatwię! I co? - byłam bardzo zdziwiona że on tu przyszedł.

- No oczywiście ze się zgodziłam! Odrazu go polubiłam bardzo sympatyczny i grzeczny chłopak! -powiedziała mi z uśmiecham na ustach, a mi ułożyło nie wiem czemu na początku była taka poważna. Pewnie chciała (jak to w jej stylu) mnie nabrać.

-Jak ja cie kocham!- wstałam od stołu i podbiegłam do mamy i mocno ją przytuliłam

- To Janowi powinnaś dziękować że postanowił tu zawitać i ze mną porozmawiać! 

-Przez cały ten wyjazd będę mu dziękować! - mówiłam dalej wtulona w mamke

- Wspaniały chłopak, wykształcony, kulturalny i przystojny! Jak dla mnie to z nim nawet za mąż możesz wyjść! - posłała mi jakiś dziwny uśmieszek

- Mamo znam go dopiero od tygodnia! To tylko przyjaciel. - zaprotestowałam

- No wiem że przyjaciel. Nie naciskam, ale ci mówię że ja już go bardzo polubiłam! A i możesz go też czasami do nas zapraszać! -Zaproponowała

-On już u masz kiedyś był, po Meet-up'e uparli się ze mnie odprowadza i zrobiłam im herbatę. -wytłumaczyłam mamie

-Jak to im? - dopytała

-No wtedy był tu jeszcze Smav - wyciągnęłam telefon i pokazałam jej jego zdjęcie.

- Też nieźle ciacho!

-Mamo! - spojrzałam na nią

- Dobra idź już do tego pokoju!- powiedziała i wróciła do robienia czegoś przy blacie. Chyba piekła ciasto, zawsze to robi ja ma wolne i muszę przyznać że są pyszne. Poszłam do pokoju i napisałam wiadomość do Jasia.

Ja: Jesteś kochany! <3 Dziękują że tu przyszedłeś, ale naprawdę nie musiałeś!

Janek: Wiem 8) Ale przynajmniej poznałem twoją mame, naprawdę super kobieta! Mozesz ja pozdrowić ode mnie?

Ja: Jasne! Ciekawe co ci mówiła!xD

- Mamo Jasiek cie pozdrawia! - krzyknęłam z pokoju

- Ja jego również! - po chwili usłyszałam odpowiedz mamki

Janek: A to już będzie moja tajemnica. 8)

Ja: Jak chcesz!

Do wyjazdu nie zostało wiele czasu wiec postanowiłam ze zacznę się powoli pakować. Mama pomogla mi znaleźć walizkę. Miałam kilka do wyboru ale wzięłam  tą średniego rozmiaru. Włożyłam do środka moje ciepłe bluzy, kilka par spodni i inne rzeczy które będą mi potrzebne. Przygotowałam kosmetyczkę, poszukałam power banka, którego podłączyłam do ładowania bo był rozładowany. Spakowałam też spodnie i kurtkę na narty i kilka par butów. Włożyłam jeszcze moja ulubiona sukienkę i cały zestaw do niej, w razie jakbyśmy poszli do jakiegoś klubu. To całe pakowanie zajęło mi dużo czasu bo było juz ciemno i zmęczona poszłam spać.

°°°°°°°°°°
Hejka! :D
515 słów
Przepraszam, że nie pojawiło się w sobotę ale zapomniałam T-T Miałam dużo rzeczy na głowie i tak wyszło. :(
Pomimo to myślę że rozdział się wam spodobał! Dajcie znak w komentarzach. Kolejny pojawi się w sobotę 😘

Standardowo proszę o
🌟⭐ gwiazdki⭐🌟
&
💭💬Komentarze 💬💭

_Kingusia_

Nieznajomy... |JDabrowskyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz